AjKocie - Twoimi gratulacjami moge wytrzec to i owo w pewnym miejscu i nie chodzi mi o dlonie. ciekawe co wypisywales w piatek po zwyciestwie z zaglebiem? byles w euforii tak jak ja - jestem tego pewien. przegrac z IV ligowcem to jest wstyd i temat do zartow ale nie oznacza to konca swiata i katastrofy w klubie. Mowisz o darmowych sparingpartnerach? gratuluje ... mecz w srodku tygodnia i wyjazd np do bialegostoku? to jest potrzebne? wg Ciebie pewnie to bardziej pozyteczne niz taktyczne przygotowanie zespolu przed potyczka z ligowym przeciwnikiem... gratuluje ...
-
-
Skalnik Gracze-Cracovia Kraków 2 - 1
ja uwazam ze nie powinnismy dpuszczac tego meczu. po co wogole startowac w rozgrywkach jak sie ma je zamiar odpuszczac.
nie obwinial bym tez trenera. nie sadze by to byla tylko jego decyzja by w takim skladzie jechac na PP... no chyba ze mamy trenera bez ambicji... a raczej tak nie jest wnioskujac po jego wypowiedziach w wywiadach.
martwic moze natomiast inny fakt. nie mamy druzyny rezerw, bo chyba majac pierwsza druzyne w ekstraklasie rezerwowy sklad powinien sobie potrafic poradzic z 4 ligowcem, choc nasze rezerwy tez nie graja w wyzeszj lidze.
tak czy owak to chyba ogolnie sie odpuszcza ten PP, w zeszlym roku pamietam mecz z garbarnia. bylem pewny zwyciestwa a tu taka niepodzianka. podbnie jest dzisiaj.
glupio teraz tylko bedzie sie pokazac w pracy bo szydercze usmiechy na pewno wokolo eda grasowac. no ale cos taka jest juz ta pilka.
a tak calkiem na marginesie to na grecje w euro tez nikt nie stawial a jak sie skonczylo wszyscy doskonale wiedza
a wam co sie stalo ze taka lipe zescie odwealili z 4 ligowym zespolem???? co stawowemu cos sie czasem nie poprzestawialo jak wygral u nas w lubinie???? szkoda ze nie ma was juz w pucharze polski ale w pilce tak bywa mam nadzieje ze w lidze nie bedziecie odwalali takich numerow;)!! pozdro!! ZAWSZE ZAGŁĘBIE BYŁO, JEST I BĘDZIE!!!
buhahahahahahahahahaahhaahhahaahahahahaha
Eee , "prze...iśmy" i trudno. Nie ma co w desperacje wpadać. Staw pewnie po uszach za straty finansowe dostanie. Jednak dopóki nie zacznie przegrywać zdecydowanie w lidze to nic dramarycznego sie nie dzieje.
Straty są ale nie ma co histeryzować ...to nie przegrana z Anderlechtem w meczu o LM;-) bo PP nie jest zbyt dobrze płatny...
Jak pisałem, szkoda wstydu(wrrrr!) , przyzwoitych przeciwnikóww przerwach ligowych i straconej KASY za udział w PP ale Tornado chyba nie przeszło nad Klubem;-)
własnie wróciłem
WSTYD I ŻENADA:
- kto podjął decyzję o wyjeździe w 14-osobowym składzie?
jeżeli od decydentów "sportowych" ta decyzja zależała w przeświadczeniu, że z IV-ligowcami nie trzeba więcej, to jak mogą oni mieć pretensje do zawodników za brak odpowiedniego zaangażowania?
jeżeli decyzję tę poparli decydenci "fiansowi" to uzyskali oszczędność około 100 zł. na kosztach wyżywienia 1 -2 zawodników ale stracili dochody z trzech meczy jesienią :
circa: 5000 tys. ludzi * 15 zł = 75 000 * 3 mecze = DWIEŚCIE DWADZIEŚCIA PIĘĆ TYSIĘCY ------ i jest to skromny rachunek) minus oczywiście koszty organizacyjne.... ale dochody skromnie liczone
O SAMEJ GRZE ZA CHWILĘ -
wstyd!
pogon szczecin ... buahahaha to robilem jak wygwizdaliscie w pierwszym meczu ligowym terleckiego i batate wiec sie odpaprykuj...
A po co nam puchar.......
Ja też jestem ciekaw jak grał Cabaj. Ja też gorąco wierzę w jego talent, ale gdy tak sobie pomyślę, że Olszewskiemu może się coś stać (a fuj, zgiń przepadnij zmoro parszywa...) to zaczynają mi dygotać wszystkie członki.
Świat oczywiście się nie zawalił i mam nadzieje, że pewien narwisty pan przyjmie tę porażkę w miarę spokojnie. To co jest najbardziej potrzebne to spokój, bo jakieś nerwowe akcje mogą tylko zaszkodzić. Szkoda mi Piątka, zwłaszcza, że nasz klub ostatnimi czasy bardzo się troszczy o kontuzjowanych piłkarzy.... Trzymaj się chłopie.
Skalnik Gracze wyeliminował w Pucharze Polski Cracovię!
ZOBACZ TAKŻE
• Powiedzieli po meczu (03-08-04, 20:58)
Marcin Sagan 03-08-2004 , ostatnia aktualizacja 03-08-2004 20:58
Przed meczem trener Skalnika Andrzej Polak miał dwa życzenia. Chciał nisko przegrać i zobaczyć kilka ciekawych akcji swojego zespołu. Spełniło się tylko drugie. Jego zespół sensacyjnie pokonał bowiem wicelidera ekstraklasy.
czytaj dalej »
r e k l a m a
Aż ciarki mnie przechodziły, kiedy oglądałem zwycięski mecz Cracovii w pierwszej kolejce ekstraklasy z Zagłębiem w Lubinie - przyznawał trener Skalnika. Popularne "Pasy" wygrały na inaugurację rozgrywek pierwszej ligi 5:2. W barażach o ekstraklasę dwukrotnie pokonały 4:0 Górnik Polkowice. We wtorek trudno było się spodziewać innego wyniku niż wysokie zwycięstwo gości.
Szkoleniowiec Cracovii wystawił do gry w pierwszym składzie głównie zmienników. Nie zabrakło w nim jednak uznanych na ligowych boiskach zawodników. Piłkarze z Graczy nie ulękli się jednak renomowanego rywala. Już w 8. minucie goście mieli sporo szczęścia. Łukasz Migot znalazł się w pozycji sam na sam z bramkarzem gości Marcinem Cabajem. Był ciągnięty z tyłu za koszulkę przez Michała Świstaka i gdyby upadł, z pewnością byłby rzut karny i czerwona kartka dla defensora gości. Utrzymał się jednak na nogach, ale z pojedynku górą wyszedł bramkarz Cracovii.
Niespełna dziesięć minut później miejscowi zdobyli jednak bramkę. Daniel Kownacki z Janem Kapolką rozegrali znakomitą akcję i ten pierwszy mógł za chwilę prezentować szaloną radość. - Widziałem, że bramkarz już się kładzie na ziemię, więc postanowiłem go minąć. Zwykle mi się to nie udaje, ale tym razem noga mi się dobrze ułożyła - obrazowo tłumaczył Kownacki.
W ostatnich piętnastu minutach pierwszej odsłony ogromną przewagę osiągnęli zawodnicy w pasiastych koszulkach. Blisko zdobycia bramki byli: Paweł Drumlak, Marcin Makuch, Krzysztof Przytuła i Marcin Dudziński. Sztuka ta udała się tylko Piotrowi Gizie w 37. minucie.
W drugiej połowie goście nadal przeważali, ale znakomicie spisywała się obrona Skalnika, a kiedy defensywa została ograna, na posterunku był bramkarz Skalnika Grzegorz Bąk. Goście od 70. minuty grali w dziesięciu. Kontuzji doznał Karol Piątek, a na ławce rezerwowych był wtedy już tylko rezerwowy bramkarz Sławomir Olszewski.
Dopiero w 78. minucie gospodarze przeprowadzili pierwszą groźną akcję w tej części gry. Była jednak bardzo skuteczna. Idealne dośrodkowanie Kapolki wykorzystał Marcin Worek. Jego bramka była wręcz filmowa - uderzenie z woleja w tzw. krótki róg z ostrego kąta. Chwilę później Cracovia mogła zostać rzucona ostatecznie na kolana. Worek, zamiast zgrywać piłkę do nieobstawionego Wojciecha Ścisło, chciał zdobyć swoją drugą bramkę.
Ostatnie dziesięć minut to nadal mądra obrona gospodarzy, a potem zapanowała już ogromna radość. Skalnik awansował do fazy grupowej Pucharu Polski.
Skalnik Gracze - Cracovia Kraków 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Kownacki (17.), 1:1 Giza (34.), 2:1 Worek (69.)
Żółte kartki: Kutyła (Skalnik) oraz Świstak (Cracovia)
Skalnik: G. Bąk - Zgardziński, Kutyła, Jacek, Żarów, Dec (67. Burzyński), Kownacki, Ścisło, Migot (83. Mocia), Worek, Kapolka (72. W. Micun)
Cracovia: Cabaj - Piątek, Wiśniewski, Wawrzyczek, Świstak, Makuch, Przytuła, Giza (46. Nowak), Dudziński (46. Radwański), Drumlak, Szczoczarz.
Widzów: 1000
szybkilopez hyhyhyhyhyh nie przejmuj sie te słedzie tylko to potrafia:)
Powiedzieli po meczu
ZOBACZ TAKŻE
• Skalnik Gracze wyeliminował w Pucharze Polski Cracovię! (03-08-04, 20:58)
not. ms 03-08-2004 , ostatnia aktualizacja 03-08-2004 20:58
czytaj dalej »
r e k l a m a
Wojciech Stawowy (trener Cracovii)
- Nie mogłem się spodziewać takiego rozstrzygnięcia. Gdybym wiedział, że tak się potoczy mecz, to wystawiłbym do gry taki sam skład, jaki wystąpił w pierwszym meczu ekstraklasy. Grający dziś zawodnicy strasznie zawiedli. Nie można tłumaczyć porażki tym, że kończyliśmy pojedynek w dziesięciu czy tym, że wystąpili głównie rezerwowi. Przy całym szacunku do rywala, ale my gramy w pierwszej, a on w czwartej lidze. Kadrę mamy szeroką i tego meczu nie mieliśmy po prostu prawa przegrać.
Jacek Wiśniewski (obrońca Cracovii)
- Daliśmy strasznie ciała. Dublerzy po prostu nie sprostali w żadnym stopniu zespołowi dużo niżej notowanemu. Rywale grali bardzo ambitnie i to wystarczyło na nas. Może lepiej byłoby, gdyby to Skalnik Gracze był rezerwami Cracovii.
Bartłomiej Jacek (obrońca Skalnika)
- Odbyłem tylko jeden trening z drużyną po przyjściu z Odry Opole. Jak pokazał ten mecz, w piłce wszystko jest możliwe. Graliśmy systemem 4-5-1 i umiejętnie się broniliśmy. Zagraliśmy bardzo dobrze z wielką ambicją. Mnie w końcówce brakowało już sił, bo ostatnio mniej trenowałem.
Daniel Kownacki (pomocnik Skalnika)
- Bardzo dobrze realizowaliśmy zadania taktyczne założone przez trenera. Na takiego przeciwnika nie trzeba było się mobilizować. Pierwszy raz praktycznie graliśmy w takim składzie i pokazaliśmy się z dobrej strony.
Andrzej Polak (trener Skalnika)
- Wzmocniona obrona dała efekt. Nie brakowało nam szczęścia, ale też i mądrości w grze. Jesteśmy na innym etapie przygotowań niż Cracovia, ale potrafiliśmy ambicją zniwelować różnicę. Dojdzie nam sześć spotkań w Pucharze Polski, co może trochę przeszkodzić w grze w lidze.
Choć wiadomość szokuje to dla osłody przypomnę Wam, że w największych ligach europejskich każdego roku słyszymy o co najmniej jednej wielkiej sensacji gdy amatorzy gromią w pucharze wielkie firmy.
Stawowy chciał wygrać to spotkanie jak najmniejszym nakładem sił przed meczem w Łęcznej. Kunktatorstwo po prostu sie zemściło.
yyy śledzie miało być ;p
Kompromitujący jest dla zespołu zawodowego przede wszystkim wyjazd na mecz w 14 osób a wynik...
wiecie jak sie czuje? Upokorzony i zlekcewazony. I to nie przez gospodarzy tego spotkania.
nie mam narazie ochoty komentowac, za sekunde wkleje pare fotek i tyle.
chcieli zdobyc puchar polski a odpadli w pierwszej rundzie ! brak slow to co mysle ale coz ...
CZY WYGRYWASZ CZY NIE JA I TAK KOCHAM CIE W SERCU MOIM PASY I NA DOBRE I NA ZLE ! =C=R=A=C=O=V=I=A=
zaczepiony przez Misia - powtarzam: tak wierzę w talent Cabaja, pod warunkiem że nie będzie "wiecznym rezerwowym"....
a dziś - gdyby nie "Wąski" to przegralibyśmy nie 2:1 a conajmniej o 2 bramki więcej...
reszta zawodników: no comments
no może zdanie do:
Wawrzyszka: chłopaki z IV ligi chodzili po Tobie jak chcieli i Cię ośmieszali (pierwsza bramka - to Twoja zasługa)
Świstaka: czasem trzeba strzelać, czasem trzeba iść a nie udawać karnego i frajersko łapać kartkę
Drumlaka: Paweł a Ty w ogóle grałeś w tym meczu?
Piątka: Karol - współczuję - ale trochę sam sobie jesteś winny
Poszlo w świat
Co by nie pisać, to jednak plama i niestety nie da się tego inaczej okreslic.
Oczywiscie bedzie trzeba jakos zracjonalizowac tą wtope
piszac o tym jakie to korzysci odnieslismy odpadajac,
jednak wszelkie "komentarze" nt jakiegos odpuszczania meczow sprawiaja ze chce mi sie heftnąć...
Tak nie robi druzyna z mojej bajki...
A zresztą czas na jakies eksperymenty byłby po awansie do fazy grupowej
Trener mial prawo zestawic sklad jak chcial bo to on odpowida za skład
no i poczekajmy co teraz powie...
szczegolnie jak skomentuje fakt nie posiadania na lawce rezerwowych zawodnikow chocby z drugiej druzyny (nasze rezerwy graja w IV lidze...)
I mam prosbe.
Panowie nie skaczmy sami na siebie.
Pax Pax między Cracoviany
[img]http://www.cracovia.strefa.pl/sygnaturki/J_K.jpg[/img]
Nigdy, a więc i w takich okolicznościach legenda nie umiera,
ale dziś jakoś słabiej się poczuła...
a ja chcialem pogratulować Skalnikowi; dla nas byloby to jakieś male zwycięstwo w road to glory, a dla nich może jest to największy dzień w historii klubu...
Waszym piłkarzom chyba wybitnie nie chciało się grać......
Real i tak nas lekceważy i za kare zostanie upokorzony:)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)