Teraz jest z Lechem w Austrii i mieszka po sąsiedzku z Cracovią :))
-
-
Co sądzicie o ucieczce Marcina Pontusa ??
Szkoda go jako utalentowanego gracza ale to już nie pierwszy klub z którego zwiewał. Byłyby tylko kłopoty z nim (i ojcem)
Niech spada!!! To jakiś debil. Jeździ po Polsce i mówi kim to nie jest i kto go to nie chce i to jeszcze za jaką kasę!!! Normalnie piłkarz pokroju co najmniej Barosza!!!
Dobrze ze go u nas nie ma, jego stary by caly czas psul atmosfere w zespole. Juz ja widze jak jego ojciec sie wkurza bo go nie ma w podstawowej jedenastce na jakichś mecz. Klasyczny przykład jak rodzina może zrujnować ci życie :)))))
Dziecinada i tatusionada.
Tatuś poczuł kase na synku to świruje... dobrze że u nas go nie ma, bo by jeszcze sie komuś naprzykrzył ;)...
niewłaściwa strona Błoń też doświadczyła tatusia-pontusia
Lech nie ma kasy dla starych graczy tym bardziej na nowe duże zakupy.
Myślę że zrobił to by podbić cene u prezesa a i tak będzie w tym samym hotelu,ale chyba się przeliczył i zamknoł drogę syna do Cracovii
No ja sadze ze dobrze ze go juz u nas niema. Przy jego tatusiu to by tylko w h.ja walil u nas.
I tak kolejny dobrze zapowiadający się rozmieni się na drobne i będzie grał w jakiejś III Bundeslidze. Serdecznie Gratuluje dla tatusia...
zyjemy w wolnym kraju.......
Styl....i zachowanie bynajmniej żenujące.
Może przynajmniej w piłke lepiej gra...
hahaha tatus liczyl na posadke asystenta stawowego :) a kariery sonusiowi to ja przy takim tatulu nie wroże najleprzej.
w sumie dobrze zrobil ze pojechal bo pewnie tata przed kazdym meczem krzyczal by aby synalek gral od poczatku
a tak swoja droga czy tylek tez mu podciera tatusinowata raczka????:)
Jak Tatuś zaśpiewa Lechowi cenę za synka to szybko wrócą do Wodzisławia!
I własnie tak to się skończy stary kibolu, a potem Janusz Pontus będzie sobie pluł w brodę i złorzeczył na straszne uklady w polskiej piłce które nie pozwalają się przebić jego wielce utalentowanemu synowi. Szkoda że przy okazji facet robi krzywde własnemu dziecku.
Bye bye Pontusy
dobrze sie uciekl teraz przed obozem niz po nim bo kase by wywalili w bloto a takto nic nie stracili :P ani 1zł:D:D:D
ja wspołczuje chłopako jak wraca do domu po meczu ...
a ja sie nie dziwie ojcu wkoncu wie ,ze ma utalentowanego syna i chce dla niego jak najlepiej ....i czy to jest zle???????
Może i chcę jak najlepiej dla syna ale mu to nie wychodzi i w tym jest problem. Jak tak dalej pójdzie to nigdzie Pontus nie zagra bo nigdzie nie dadzą za niego dużych pieniędzy na jakie liczy tatuś.
=>=>=> Senior:
jestem ojcem, Ty zapewne też... wiemy, że mamy wspaniałe dzieci, chcielibyśmy dla nich jak najlepiej... ale albo je pokażmy jakie są wspaniałe (nie tylko w naszych oczach) albo niech się "wykażą". Niestety, naszym opowiadaniom (tylko i wyłacznie opowiadaniom) nie da wiary nikt.
Czy ten chłopak (doprawdy może być dobry) gdzieś w jakiejś lidze - nawet piątej - zdążył zabłysnąć, strzelił jakąs bramkę, okiwał kogoś?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)