ja gazet nie kupuje, korzystam z netu. Hehehe, jakoś się nie widze z monitorem w WC ;-). Ale hymn owszem, gra na całego już od miesiecy:-)

Islander, rada rada a fakty sa faktami. Nie mozna uciec przed faktami i to co proponujesz jest po prostu dziecinne. Fakty sa takie : - atmosfera w klubie sie popsula - trener stracil wiare ze ten klub da mu szanse pokazania sie i rozwijania jest to trudno przeliczalne na pieniadze ale jest ... - pilkarze starcili ta wiare ze to co robia robai to dla swojej przyszlosci, to tez sa ludzie tak jak my nei demonizujcie ich, nie wszystko robimy dla pieniedzy, czasami robimy cos altruistycznie czasami po prostu dla przyszlosci. Byla wiara ze razem z Cracovia beda mogli sie rozwijac ... W dobrej atmosferze mozna to robic za mniejsze pieniadze, przypomnijcie sobie ile razy z intratnego zajecia bo nie odpowiadalo wam towarzystwo lub nie widzieliscie w tym sensu. Jezeli nigdy to nalezy wam tylko wspolczuc. - zatarca sie entuzjazm dzialaczy. Wbrew pozorom entuzjazm jest tez potrzebny w "profesjonalnym klubie". Te wszystkie punkty da sie przeliczyc na wymierne straty. Wiadomo budzet najwazniejszy, ale gdyby tylko budzet sie liczyl mozna by siac przed sezonem i usawic koncowa tabele. Cala reszta entuzjazm, wiara w to ze z tym klubem zajde daleko, duma kibicow ze to oni uratowali ten klub i sa za niego odpowiedzialni to daje moze 20% moze 30%. Te 20% to jest wlasnie te dwa trzy miejsca wyzej w tabeli, to jest mimo wszystko sport a nie gielda. Nie wiem czy jest sens na ich temat dyskutowac sami to ocencie czy jestescie w stanie miec wplyw na cokolwiek, ale chowanie glowy w piasek (czy tez w muszle ;-) ) jest najgorsza z metod. Widac na tym forum rozne metody, od prob ratowania tego co sie da z atmosfery i entuzjazmu. Pelna wiara w nowego prezesa, proby odbudowania entuzjazmu .. my jestesmy najlepsi, nowi pilkarze sa super, co tam Kazek. Rozumiem ich intencje i w jakis tam sposob podziwiam ich, widac w nich wiare w ten klub w to ze moze te 5 no moze 10% sie uda zachowac. Jest tez inna krytykujaca patrzaca bardziej trzezwo, tych tez rozumiem i wiem ze oni tez sa potrzebni wsrod nich pewnie bedzie przyszly PawelM jezeli nie daj Boze Profesorowi sie znudzi zabawa w pilke. Przeciez nowy prezes nie bedzie wsrod Tycjh ktorzy sie wypala w popieraniu, a Cracovia bedzie istniala dluzej niz 100 lat :-) i beda jeszce trudne chwile. Pisze wy, jest to moj pierwszy i prawdopodobnie ostatni post, nie jestem kibicem, raczej sympatykiem, Na Ziemi Swietej bylem kilka razy ale w celach "towarzyskich". Uznalem ze moze dobrze jest uslyszec opinie kogos nieco z boku... Wierze ze Cracovia ma swoja dusze i ja zachowa dzieki Wam Kibicom. Boje sie tylko takiej postawy jak Twoja Islander, nie chce miec w Krakowie Wisly bis jedna to juz za duzo. Acha jakby ktos chcial grzebac w mojej przeszlosci ... tak kupilem kiedys kalendarz Wisly Rzaska ;-) Pozdrawiam z sympatia :-) i powodzenia dede

dede Ale trener i piłkarze są pracownikami klubu! I to nie oni bedą decydować kto kim jest w klubie! Piłkarze są od grania a trener od trenowania! Bez nich klub się nie rozpadnie! Ale czy bez pieniędzy Filipiaka gralibyśmy w 1 lidze, czy część z obecnych piłkarzy grałoby u nas? Islander Niezły pomysł tylko że podcieranie się gazetą jest podobno niezdrowe.... Choć jak czytam niektóre wypociny to ma to jednak sens. wczoraj-dziś-jutro-zawsze CRACOVIA!

Nigdy nie twierdzilem inaczej Zubereg :), sa pracowwnikami klubu i tak ma zostac. Twierdze tylko i bede tak twierdzil ze dobra atmosfera i ten drive.. sukcesu daje te dodatkowe 30%. Mozna kupic lepszego ternera, lepszych zawodnikow za wieksze pieniadze, oczywiscie. Ale zyjemy w Krakowie po co pzreplacac, ale tu etz masz racje to nie moje pieniadze ani Twoje zreszta tylko Profesora :-)

z gazeta jest inne rozwiazanie ..po prostu nie kupowac a jednak dalej stosowac odpowiedni papier do opdowiednich spraw i rzeczy...... co do innych listow ...to moje zdanie jest takie ..Cracovie byla jest i bedzie....ale w obecnym momencie to jednak ja popieram p.Filipiaka. A dlaczego ???bo tak po prostu dziala klub ....zawodnikow albo sie wyszkoli albo sie kupuje albo jedno i drugie ,sport taki jak pilka nozna to jest b.dobry interes totylko za komuny do wszystkiego doplacano ale dzis czas juz to zmienic, o czym dobrze wie p.Filipiak .Po kilku latach kiedy Cracovia zacznie odnosic sukcesy bedzie duzo ludzi ktorzy napisza i powiedza ...." a nie mowilem " Wszystko co robi p.Filipiak robi oczywiscie dla dobra swojego ale to dobro tez jest dla Cracovii . Wisla ma ok30 miljonow Cracovia ok 12 jest to jednak duza roznica ale i za te 12 mil.moza zdobyc mistrzostwo ale o tym to sie dowie po 4 pierwszych meczach ........jesli wszystkie wygramy to naprawde bedzie o co walczyc.....

dede napisał(a): Fakty sa takie : - atmosfera w klubie sie popsula - trener stracil wiare ze ten klub da mu szanse pokazania sie i rozwijania jest to trudno przeliczalne na pieniadze ale jest ... - pilkarze starcili ta wiare ze to co robia robai to dla swojej przyszlosci,...... A ja mam pytanie. Skoro deklarujesz sie jako zaledwie sympatyk Pasów, to skad wiesz że to sa fakty? Piłkarze są na urlopach. Ostatnio pojawiaja się pojednawcze wypowiedzi w prasie, więc jak to jest. Jak masz jakies źródło dobrych informacji to wrzuć je tu. Pierwszy stane w obronie dobrego ducha w drużynie i niektórych moim zdaniem ważnych spraw dla rozwoju tego klubu, ale dopiero jak bedę miał pewność że są niszczone. Każda współpraca na niwe zawodowej, czy prywatnej powinna sie zacząć od ZAUFANIA!!!! A tak pozatym to cały czas sobie słycham najpiekniejszej melodi tego lata;-) CRACOVIO MA TYS DUMA MEGO MAISTA.........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiadomość zmieniona (03-07-04 14:36)

oj dede, dede - a gdzie masz żółty berecik?

Dede !!!!!!!!!!!!!!! Ale jaja ! Niech ja w domu nie nocuję. Prędzej bym się tu Miety_Mikołajewicza spodziewał:-)))))))))))))))))) Pozatym twoja córka jest za Pasami , więc możesz czuć się członkiem wspierającym;-) Co do twojego wpisu, to prasa zdecydowanie wyolbrzymiła problem. O drużynę i trenera jestem spokojny . Kibicom też entuzjazmu nie braknie...Zostanie zadra wśród grupki kilkudziesięciu najwierniejszych kibiców co zawsze sa blisko klubu. Mam nadzieje,że tu czas uleczy rany. Ps: Acha , pierwszy mecz nie jest z Lechem...ale to dobrze nie znoszę tego piwa. Pójdziemy na Odrę i kupimy "Żywiec";-)

kibel rulez

Icek66, mam nadzieje ze jakos trafiles do domu ;-), Pewnie wiesz duzo lepiej jak wyglada sytuacja w klubie mnie raczej niepokoi to co czytam tu na tym forum. Z jednej strony widze kondolencje po smierci S.Rozewicza bylego pilkarza Cracovii. Z drugiej zas stwierdzenia ze pilkarze to TYLKO pracownicy najemni, rozumiem ze wlasciciel czy prezes nie powinien sie kierowac sentymentami taka jest jego rola. Ale kto jak kto kibice, hmm wiem ze przesadzam i prowokuje ale nei chec miec wisly bis ;) Co do zywca i Odry zgadzam sie, kolejnosc wybierz sam, bedzie to dobra odmiana po zyrafie(Kirin). dede ps. co mam zrobic z moja corka? kazdy sms spod granicy chinskie konczy slowami Cracovia Pany ;-)

Wiesz to głowny problem dla wiernych kibiców nie mówiąc już o dzieciach. Wiesz ile musiałem się synkowi natłumaczyć ,że ulubiony Hajduk odchodzi do jakiegoś tam Heko czy Heco... Teraz jakby Kazek odszedł byłoby to samo:-( Starsi są raczej przywiązani do tych co idą z nami od 3-ej a zwłaszcza tych co grali z nami jak nie było ciepłej wody w szatni czyli Wacka, Baniowego,Basterka oraz Skrzyni ,Pawki , Fąfla , Gizy, Baranka,Dudzia,Any. Oni przeszli z nami marsz od nędzy do sukcesu. Nowych piłkarzy można szybko polubić ale żeby ich "pokochać" muszą "troche" z drużynami przejść...np. awans;-) Co do córki to 1. Udane dziecko:-) 2. Napisz jej ,że wujek przekaże zestawy vlepek;-) 3. Jest na forum doświadczony sinolog więc jakby jakieś problemy z Chińczykami wynikły to służę kontaktem;-))) ps: co do entuzjazmu to jest to wielki kapitał i warto go podtrzymywać.