Ale jemu nie potrzeba przenosić drużyny - on przeniesie siedzibę spółki, w kórej ma zdecydowaną większość akcji (o ile nie 100 %).
A tradycji i kibiców nie da się w PL kupować - co najwyżej można mówić o zakupie znaków towarowych (ten ich półgad - półptaszek oraz barwy). Jak przeniesie spółkę gdzie indziej to sobie zalicencjonuje nowe znaki towarowe z nowymi herbami i kolorami.
-
-
PTAK odchodzi z Ptakovi...
To byloby naprawde sprawiedliwe, gdyby ptak sie na nich wypial. Zawisc jest brzydka, zemsta jest rozkosza umyslow slabych, ale mnie by to naprawde ucieszylo.
"Łaska ptaka na pstrym koniu jeździ" :)))
Zastanawiajace, ze nie wpisal sie jeszcze zaden fan szczecinskiego nowotworu.
Karolo - ano.
Mimo wszystko nie sądzę, żeby Ptaszysko TERAZ odfrunęło... Ale za rok, dwa na pewno.....
Piłka nożna to jest "interes" jak każdy inny dla potencjalnego sponsora.
Sponsor daje(w przypadku Ptaka 8,5 miliona zł.)i w zamian czegoś oczekuje...reklamy ,splendoru, kaprys biznesmena ,czy tez jak pan Ptak TERENÓW pod inwestycje.
Stare powiedzenie brzmi ,że nie można być trochę w ciąży ,albo się jest albo nie....
W interesach nie ma sentymentów warunki umowy należy respektować w innym wypadku ....
Ja daję wam I ligę i oczekuję terenów pod inwestycje abym mógł utrzymywać klub, zdaje się mówić Ptak - czy to jest uczciwe??? ja myślę ,że tak.
Ptak na piłce chce robić dobry interes dając ludziom rozrywkę a sobie pieniądze i szacunek.
A co otrzymuje? poniżenie i same straty!!!
Nie ma w piłce sponsora który by działał na zasadzie "miłościwego samarytanina" dając pieniądze za nic zawsze przyświeca mu jakiś cel ....
dla jednych to reklama firmy dla innych......
Najlepiej wszystko uprościć i powiedzieć ,daje pieniądze więc jest " cacy"
coś chce w zamian jest wyklęty i "beeeee"
Relacje na linii klub - sponsor powinny polegać na symbiozie ,jedno żyje kosztem drugiego ku obopólnej korzyści, a nie jeden jest pasożytem który niszczy w zastraszającym tempie drugiego...
Aby nie było wątpliwości nie jestem sympatykiem Ptaka ani tym bardziej Pogoni - Piotrkovii chciałem się tylko wypowiedzieć tak ogólnie co o tym myślę...
Ja się cieszę że nasz PROFESOR jest tym kim jest, i będę zadowolony gdy p.Ptak da sobie spokój ze sportem. Kibiców Pogonii mi szkoda!
Generalnie to nieelegancko cieszyć z cudzego problemu.
CRACOVIA PANY!!!!!
Teraz to - wg mnie - ewdentna rozgrywka miedzy Ptakiem i miastem. Inaczej mówiąc, jawny szantaż Ptaka: nie dacie - odchodzę.
Co bedzie dalej, zobaczymy. Jurczyk i jego ptakowy przydupas wygrali plebiscyt, ale zdaje mi się, że jeszcze są tam i inni gracze.
Jeśli odejdzie z całą drużyną, to na te wszystkie groźby i zapowiedzi szczecińskich kiboli będzie sobie gwizdał. Mogą mu skoczyć, tak jak skoczyli mu Piotrkowianie.
Generalnie nieelegancko, ale ja nie załuję kibiców ze Szczecina. Za to, że właża Ptakowi do tylka bez wazeliny
a Ptak da sobie spokoj ze sportem wtedy gdy umrze. To już taki typ. Ale to wcale nic nie zmieni. Synek jest ponoc jeszcze gorszy, ale na razie nie wychyla się;)
W końcu Ptak nie będzie mial gdzie przenosic drużyny, bo z wszystkim większymi miastami zadzrze, no i może wyemigruje:).
Sorki ze zabiore glos, mialem tego juz wiecej nie robic bo narzekacie ze wam tu sledzie paskudza ale w temacie MKS Pogon:
Wlascielem godla, barw, tradycji (jak zwal tak zwal - wiecie o co chodzi) jest stowarzyszenie MKS Pogon, stowarzyszenie wnioslo to do spolki akcyjnej, jesli pan Ptak bedzie chcial sie wyprowadzic to bedzie mogl zabrac pracownikow, zawodnikow z ktorymi podpisal umowy itd, stadion oraz tradycje zostaja w Szczecinie. Co do mnie to dopoki mieszkalem w Szczecinie to chodzilem na wszystkie mecze bez wzgledu w ktorej lidze grala Pogon, przestalem chodzic kiedy Les Gondor zaczal zabierac cala kase z biletow i jednoczesnie nie kryl sie z zamiarem zniszczenia klubu - tyle w temacie dlaczego przychodzilo malo ludzi na mecze, z bolem serca siedzielismy kolo stadionu z kolesiem podobnie jak wielu innych kibicow i sledzilismy mecz poza stadionem.
Potem przyszedl Ptak ktory jak dla mnie jest tak samo niewiarygodny teraz jak i na poczatku, duza liczba wypowiedzi swiadczy ze nie jest w zaden sposob zwiazany ze Szczecinem i z Pogonia...
Zas co do finansow... nie ma co ukrywac Krakow jest jednym z miast w ktorych bezrobocie jest najmniejsze, Szczecin przeciwnie, nie mamy swojego Comarchu, nie mamy Telefoniki... trudno jest wiec mowic o powaznym lokalnym sponsorze... browar ktory jest sponsorem sam ma klopoty finasowe i moze nie bankrutuje ale napewno nie jest w stanie udzwignac ciezaru utrzymania pierwszoligowej druzyny...
Co do przyszlosci... spodziewam sie jak najgorszych dla MKS Pogon Szczecin wydarzen i obym sie mylil...
Naprawde dalej uwazam ze Pogon mogla zaczac od IV i spokojnie, liczac a poprawienie koniunktury gospodarczej wspinac sie do ekstraklasy...stalo sie inaczej...
Posłuchaj faf , wchodziłeś to wielokrotnie ordynarnie wyzywając nas od "morderców" dlatego nie mamy(a przynajmniej ja) ochoty na wysłuchiwanie twoich kombatanckich historyjek z czasów "LesaGrandora" ani twoich czarnych wizji przyszłości. Snuj je proszę gdzie indziej. Tu się skompromitowałeś.
Szerokiej drogi stary!
No wlasnie sam mialem usunac swoj post ale moderator to zrobil, dzieki!
Icek napisze w taki sam sposob w jaki wy piszecie o nas.
Pogodz sie z tym ze tak jest, taka jest rzeczywistosc , takie sa fakty i nie mozna od nich uciec.
A co do kompromitacji - nie ja pierwszy i nie ja ostatni. Rowniez szerokiej drogi zycze.
Pomijając - przegrana niestety - walke z Pogonia (Piotrcovia) walkę o I ligę, w sumie to mi żal tych kibiców... Jakiz on i maja wpływ na to co sie dzieje...?
Mi nie jest zal kibicow Pogoni bo po naszej przygodzie z ptakiem kazdy juz powinien wiedziec co to jest za gosc.Podam kilka faktow z jego działalnosci w ŁKS przez wszystkie lata a było ich chyba 4 dzialanosci społki nigdy ona nie była na minusie, nawet w sezonie mistrzowskim gdzie premie jak na tamte czasy były dosc pokazne.Takze ten gosc poza pierwszym wkładem , zawsze był na plusie w ŁKS.Zwykły handlarz dla ktorego pilka jest takim samym towrem jak pietruszka.Znajac zycie jak tylko pojawi sie rysa na jego funduszach (np brak terenow) zwinie swoje gniazdko z Szczecina.Zostawiajac spalona ziemie tak jak zrobił to u nas zabierajac podstepnie karty zawodnicze juniorow, a mielismy niezły urodzaj wtedy Madej Grzelak Łabedzki to z tych najbardziej znanych.Smutne to jest ze zyjemy w biednym kraju i takie typy biora sie za sport nie czujac wogole ducha tej dyscypliny, a wszystko sprowadzaja do rachunku finasowego.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)