nie ukrywam, że jestem trochę zdegustowany "falą krytyki". Oczywiście wolę oglądać Cracovię wygrywającą 5 do 0 w bezdyskusyjnym stylu, tak jak w ubiegłym roku... ale przecież ... jesteśmy do cholery przecież beniaminkiem tych rozgrywek, nadal zajmujemy drugie premiowane awansem miejsce, są jeszcze baraże...a przecież to są wymierne efekty pracy naszego trenera, który zresztą podkreśla często, że nadal się fachu uczy. Błędy? kto ich nie popełnia... i pamiętajmy,że nie tak dawno trwaliśmy w niebycie trzecioligowym...Mocno wierzę w progresję formy naszej drużyny i naszego coucha....
-
-
Stawowy pochwały dla trenera
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Bardzo chętnie będę chwalił trenera, ale poczekajmy do......awansu!!!!!
Na razie do roboty!!!!
wlasnie tomruk nie rob z wszystkiego czarne - białe Stawowy nie potrzebuje poparcia potrzebuje tylko chwili spokoju ,jest konsekwentny i dobrze jak wyciagnie własciwe wnioski bo ja tez moge sie mylic co opisalem w inny temacie a mam ku temu powody to mysle ze bedzie dobrze, tez w niego wierze tak na marginesie
fikus właśnie się staram nie popadać w skrajności... fakty są takie ,że prawie Nas nie było a jesteśmy...
Oj ,nie jesteśmy w swej krytyce gorsi od reszty Europy ;-)
gdzie czymprędzej zmierzamy....
Oto przykład kibica niezadowolonego:
[b]Piłkarze Realu wzywali policję[/b]
Piłkarze Realu Madryt po ostatnich niepowodzenia, najpierw w Lidze Mistrzów, a potem w lidze hiszpańskiej, musieli się schować.
Przed najbliższym meczem, derbami Madrytu, "Królewscy" wyjechali do La Mangi, niedaleko Murcii.
Głównie po to, by uciec przed rozwścieczonymi kibicami. Ci jednak nie dali za wygraną i odszukali piłkarzy Realu.
Podczas treningu, fani "Królewskich" wywiesili 25 metrowy transparent, na którym było napisane: "Dla was prostytutki i pieniądze, dla nas rozczarowanie!".
Czy my kibice Cracovii jesteśmy aż tak źli w aspekcie tej wiadomośći ??;-)
FIKUS , jak to poczekajmy , przecież awansowalismy...
Heh, chłopaki - chodzi mi o to, że nie ma sensu teraz (przed końcem sezonu) chwalić; wystarczy NIE KRYTYKOWAĆ!
Łubudubu, łubudubu
(to pisałem ja członek nierzeczywisty Towarzystwa Wzajemnej Adoracji - Jarząbek)
teraz dobrze?
i jeszcze jedno. Pieśń Pochwalna dla Trenera i Wiernie Broniących Go Kibiców (na ogólnie znaną melodię)
ON natchniony i młody (*) był
ICH nie policzyłby nikt
ON dodawał im słowem sił
mówił, ze zmienimy Świt (Nowy Dwór Mazowiecki w I lidze miejscem)
----
(*)39 lat to dla trenera młody wiek
Do wszystkich, którzy pomyslą, że zwariowałem, albo jestem pijany: Ani jedno ani drugie. Po prostu jaki temat - takie posty :)
miś to wszystko myslałem ze potrafisz wiecej, jestes znawca ,sytuacja jest klarowna przegrana z Arka zaproponuj kogos innego moze Smude czekamy naprawde warto
przeca miś pisał wiele razy, ze nie krytykuje dlatego aby zmieniac trenera w czasie sezonu
Ponieważ widzę, że macie problemy ze zrozumieniem slowa czytanego, powiem po Waszemu
ja KUR.. (przepraszam za słowo, ale moze w ten sposób wreszcie dotrze) [b]nie chcę zadnych zmian[/b]. CHCE TYLKO, ABY KTOŚ, z kogo zdaniem trener się liczy przekazał mu, ze pewne rzeczy należałoby poprawić
Miś Miś powiedz proszę kto jest najlepszym dla Cracovii trenerem?????
Miś ale jest tak, że albo akceptujesz trenera i jego system pracy z drużyną albo nie. Nie może być tak, że trener realizuje sugestie kibiców, bo po co wtedy trener...
Panie trenerze jest Pan bardzo dobry... mam nadzieję że słuszne wnioski będzie Pan dalej z błędów wyciągał ;)...
P.S. przeczytajcie dokładnie co Miś napisał... bo chyba nie rozumiecie...
tomruk. Może wrócimy do dyskusji jak [b]uważnie[/b] przeczytasz moje posty. I zrozumiesz. Ponieważ pewnie tego nie zrobisz (albo nie zrozumiesz) - wyloże prosto moje zdanie
1) Zmiana trenera w trakcie sezonu jest skończonym kretyństwem. Podobnie zresztą jak po (nawet nieudanym) jednym sezonie. Trener powinien pracować z zespołem co najmniej 3-4 lata aby byly efekty
2) Stawowy jest trenerem dość dobrym. Ale mogłby być trenerem dobrym, a nawet bardzo dobrym, gdyby zrobil cokolwiek w kierunku poprawienia pewnych elementów. Samo przyznanie się do winy i wzięcie jej na siebie niczego nie zmienia
3) Nie robi błedów ten co nic nie robi, a tego Stawowemu odebrać się nie da, że robi bardzo dużo (choć absolutnie nie mogę zgodzić się z twierdzeniami niektórych jego obrońców, że awanse Cracovii to wyłacznie jego zasługa)
4) Mądry czlowiek powinien uczyć się na wlasnych błędach. Im szybciej - tyum lepiej (a tu niestety zmian nie widzę i to powoduje moje posty)
5) Trener "nie musi" realizować sugestii kibiców, ale powinien reagować na ich krytykę, albo zmieniając coś, co już nie tylko kibice widzą golym okiem, albo udowadniajac im, że nie maja racji
6) Kibic miał, ma i będzie mial prawo krytykować wszystko i wszystkich :)
Co do trenera lepszego. Czy znam? Tak znam. Niestety już nie zyje. Chodzi mi o Michała Matyasa.
Matyas objąl kompletnie rozbitą psychicznie i fizycznie Cracovię gdy po spadku z I ligi i fatalnej rundzie jesiennej w II lidze (rok 1967) byla powaznie zagrozona spadkiem do III ligi. Z zawodnikow znacznie słabszych niz ci co grali u nas przed przyjściem Stawowego zrobił zimą drużynę, ktora bez problemu się utrzymala, a rok później (bez żadnych wzmocnień "pierwszoligowcami", z bardziej znanych zawodników doszli tylko Sarnat i Spiżak z III-ligowego wtedy Wawelu) równie bezproblemowo awansowała do I ligi. Niestety w tym momencie go zauwazono i PZPN zaproponował mu stanowisko selekcjonera. Tej oferty prestizowo (i finansowo) Cracovia nie była w stanie przebić. Zmienil go Durniok. Efekt?
Spadek z hukiem z I ligi, a potem rok w rok coraz niżej
A z żyjących? Jest jeden trener, który (moim glupim zdaniem) byłby idealnym dopełnieniem Stawowego. Tak się bowiem składa, że jest mocny w tym co wytyka się jako blędy Stawowego, a żeby bylo smieszniej - robi potworne blędy trenerskie, tam gdzie Stawowy ich akurat nie robi. Tyle, że takie rozwiazanie jest niemożliwe (i to nie tylko dlatego, że obaj panowie się autentycznie nie cierpią i w takim układzie zamiast trenować skakaliby sobie do oczu:). Zresztą i tak zarząd podjęł uchwałę, że trener i menedżer to jedna osoba (co do słuszności tej akurat decyzji mam lekkie wątpliwości - zawszec, co dwie głowy to nie jedna:). Ale jest jak jest i prezestańcie do cholery odbierać moją krytykę jako zamach na Stawowego czy Cracovię.
Moja krytyka wynika z autentycznej troski, zarówno o Cracovię jak i (co może Wam wydać się nieprawdopodobne - ale tylko do momentu, gdy nie zrozumiecie moich postów) również z troski o trenera
Miś zawcześnie się obudził ze snu zimowego bo jak by się obudził dopiero w połowie maja 2004 to by lizał dupę Stawowygo jak słoik miodu.
Miś. to orka na ugorze: nie wszyscy czytają wszystkie wątki, wszystkie posty no i nie czytają dokładnie i z uwagą
wolę lizać niż wtykac bezsensownie swoje paluchy w zbyt inteligentną jak na siebie rozmowę :P
Miś widzę że należysz jednak do menancholików pamiętam tamte czsy i rzeczywiście trener Matyas /którego osobiście znałem /był naprawdę idolem
wspominanym nawet w czsach okręgówki.
Stawowy jednak wdepnoł w większe bagno niż on.Klub bez zawodników i pieniędzy /w czasach Matyasa kasa nie grała takiej roli/ a jednak zrbił wynik porównywalny.Matyas został nie spełnioną nadzieją więc pomóżmy Stawowemu aby był spełniną "gwiazdą" Cracovii /za nim idzie sukces/
wdepnął w klub bez zawodników i pieniędzy
hahaha. Nomorecomment :)
(chyba, że masz na myśli Proszowiankę:)))
a co do pomocy Stawowemu to nie wiem ile tysięcy lat musi minąć, abyście zrozumieli, ze czasem krytyka pomaga :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)