https://www.youtube.com/watch?v=wC5Kh-JAJS8&ab_channel=Meczyki
-
-
Dawid Kroczek, trener Nadzieja
- Edytowany
Był już taki jeden z wąsami co miał grać z Cracovią w Lidze Mistrzów.
Widocznie trener podglądnął, że w paczce pod choinką jest nowa FIFA.
Albo Red Bull ;)
Bardzo fajny wywiad, nie czepiajcie się, posłuchajcie w kontekście.
5 dni później
Za Gazetą Krakowską:
Dawid Kroczek, trener Cracovii: Nie umiem powiedzieć, kiedy będą transfery
1 stycznia 2025 autorstwa Jacek Żukowski
Dla Dawida Kroczka Trening Noworoczny to było pierwsze takie wydarzenie w karierze. Trener przyszedł do klubu w lutym zeszłego roku, a teraz po raz pierwszy poprowadził pierwszy zespół w tym wydarzeniu.
Jakie ma pan wrażenia po tym spotkaniu?
To bardzo fajne doświadczenie, które pokazuje, jak wiele osób interesuje się naszym klubem. To bardzo ważna część tradycji, która jest w Cracovii. Miałem okazję wcześniej tylko śledzić doniesienia na ten temat, a teraz byłem tak naprawdę tego uczestnikiem i to jest bardzo duże wydarzenie.
Nie korciło pana, by wbiec na boisko i pograć?
Nie, nie, nie. Chłopcy się dobrze sprawowali więc nie wariowaliśmy.
Zaczęliście po piłkarsku rok, teraz jeszcze przed wami kilka dni spokoju. Kiedy zaczynacie przygotowania do wiosennej części sezonu?
Rozpoczynamy przygotowania 6 stycznia. A po pięciu dniach wylatujemy do Turcji. Wcześniej, bo 10 stycznia zagramy grę kontrolną z Puszczą Niepołomice w Rącznej.
Wiadomo, kogo nie zobaczymy 6 stycznia w Cracovii, a ewentualnie czy będzie ktoś nowy?
Mateusz Bochnak podpisał kontrakt z Miedzią Legnica, a jeśli chodzi o transfery do klubu, to pracujemy nad nimi. Jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić.
To była wspólna decyzja, dla dobra obu stron, by Bochnaka już nie było?
Mateusz dostawał mało minut gry. To zawodnik o dobrych umiejętnościach i chce grać więcej. My nie jesteśmy w stanie mu tego zagwarantować, bo rywalizacja o miejsce w pierwszej linii jest dość duża. W wielu momentach nam pomógł, ale taką decyzję podejmujemy wszyscy i myślę, że ona będzie z perspektywy czasu też dobra dla Mateusza, bo będzie grał więcej. A co przyniesie życie, to zobaczymy?
Nie było na Treningu Noworocznym Michała Rakoczego. Jego już nie będzie w drużynie?
Są pewne względy, może dojść do zmian, stąd decyzja, by Michała Rakoczego nie obciążać tym meczem.
Czy są już potwierdzeni sparingpartnerzy na obozie?
Wstępnie tak, ale ostateczne decyzje będą po zakontraktowaniu wszystkich rzeczy. Na dniach wszystko ujrzy światło dzienne. Zagramy trzy gry kontrolne w Turcji.
Doszło do zmiany w sztabie jeśli chodzi o trenera przygotowania fizycznego.
Pierwszym trenerem jest nadal Paweł Drechsler, który odpowiada za ustalenie intensywności i objętości środków treningowych. Poszliśmy w kierunku pracy indywidualnej z zawodnikami. Dołacza do nas natomiast Jakub Sage.
Po zakończeniu rozgrywek pojechał pan na staż na Cypr do Arisu Limassol. Jak się udał ten pobyt?
Myślę, że była to ciekawa rzecz. Warto zobaczyć, jak się pracuje w innym zespole, kraju, jak wygląda organizacja klubu. To było ciekawe doświadczenie, dobra rzecz. Byłem u trenera (Aleksiej Szpilewskij – przyp.) który jest rok starszy ode mnie, ale dłużej pracuje na poziomie seniorskim, pracował w różnych ciekawych miejscach. Stąd też była decyzja, by jechać do niego, zobaczyć, jaką ma filozofię pracy. Był to na pewno wartościowy wyjazd, który na pewno poszerza wiedzę. Wtedy Aris był w rozgrywkach.
To kiedy kibice mogą spodziewać się pierwszych transferów – czy ktoś pojedzie z wami na obóz?
Pracujemy nad tym, ale kiedy dojdą one do skutku, to nie jestem w stanie powiedzieć. Nie stają się one jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jest wiele rzeczy, które są z tym związane.
To bardzo ryzykowna decyzja trenera z pozbywaniem się zawodników ofensywnych (vide Rakoczy) a ściąganiem do klubu stoperów.
Jeśli klub po tych krokach Kroczka zacznie się na wiosnę obsuwać w tabeli to pierwszy będę się domagał rozliczenia trenera.
Według powiedzenia "jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz" zapomni się o wcześniejszych zasługach trenera i spotka go wówczas burza mocnej krytyki, a nawet potępienia.
Kroczek po pozbyciu się Rakoczego spowoduje, że klub traci zarówno finansowo (kontrakt Michała do 2027) jak i sportowo bo mimo wszystko Rakoczy jest o dwie klasy lepszy od miernego Al Ammariego czy Skovgaarda.
[quote]#post1656967 To bardzo ryzykowna decyzja trenera z pozbywaniem się zawodników ofensywnych (vide Rakoczy) a ściąganiem do klubu stoperów.
Jeśli klub po tych krokach Kroczka zacznie się na wiosnę obsuwać w tabeli to pierwszy będę się domagał rozliczenia trenera.
Według powiedzenia "jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz" zapomni się o wcześniejszych zasługach trenera i spotka go wówczas burza mocnej krytyki, a nawet potępienia.
Kroczek po pozbyciu się Rakoczego spowoduje, że klub traci zarówno finansowo (kontrakt Michała do 2027) jak i sportowo bo mimo wszystko Rakoczy jest o dwie klasy lepszy od miernego Al Ammariego czy Skovgaarda.[/quote]
A kto powiedział że nie sciagną nikogo do ofensywy?
- Edytowany
Żeby ściągnąć kogoś wartościowego do ofensywy to trzeba by Rakoczego sprzedać za 2-3 mln euro bo wypożyczenie go za 0,5 mln złotych jest śmiesznie niską kwotą za którą nikogo wartościowego się nie sprowadzi.
Oczywiście ktoś zaraz napisze: "a skąd wiesz za ile wypożyczamy Rakoczego do Korony czy ewentualnie do Lubina?".
Chyba jednak tylko naiwny wierzy, że ktokolwiek w polskiej lidze pójdzie na wypożyczenie za wielkie pieniądze.
Rakoczy miał słabe półrocze (może dlatego, że był w słabszej formie, a może trener Kroczek nie umiał właściwie wykorzystać jego potencjału bo Rakoczy w piłkę grać potrafi).
Rakoczy zna polską ligę i łatwiej i taniej go odbudować , niż liczyć na to, że na jego miejsce sprowadzi się kogoś z kartą na ręku (zwykle taki gracz ma swoje najlepsze lata za sobą vide Konoplanka albo jest przereklamowany vide Alvarez).
Poza tym na Rakoczym mimo wszystko można jeszcze zarobić (kontrakt do do 2027 roku), zwłaszcza, że tracimy Kallmana za darmo.
No to może właśnie o to chodzi, żeby Rakoczy odbudował się na wypożyczeniu, gdzie prawdopodobnie będzie grał regularnie, a potem ściągnąć go z powrotem do pierwszej drużyny bądź sprzedać za 2-3 mln ojro?
[quote]#post1657033 No to może właśnie o to chodzi, żeby Rakoczy odbudował się na wypożyczeniu, gdzie prawdopodobnie będzie grał regularnie, a potem ściągnąć go z powrotem do pierwszej drużyny bądź sprzedać za 2-3 mln ojro?[/quote]
Długi kontrakt ma. Dać go do Korony na pół roku z opcją pierwokupu(wysoka klauzula) i niech idzie do swojego trenera. Wpisać obowiązek minut, kosztem nawet opłaty za wypożyczenie. Niech chłopak gra, sądzę że to byłoby idealne miejsce na rozwój.
[quote]#post1657033 No to może właśnie o to chodzi, żeby Rakoczy odbudował się na wypożyczeniu, gdzie prawdopodobnie będzie grał regularnie, a potem ściągnąć go z powrotem do pierwszej drużyny bądź sprzedać za 2-3 mln ojro?[/quote]
Knap w Mielcu też sie miał odbudować przez regularną grę a wyszedł zonk . :(
Najważniejsze jest zejście z kosztów. Postfilipiakowszczyzna na pełnej
Przecież ruchy transferowe w obie strony to normalka w każdym okienku. Poczekajmy.
- Edytowany
[quote]#post1657075 Najważniejsze jest zejście z kosztów. Postfilipiakowszczyzna na pełnej[/quote]
A po kiego wała płacić zawodnikom którzy niczego nie wnoszą? Myślisz że budżet jest z gumy? Jak nie zejdziesz z kosztów to nie zapłacisz zawodnikom pokroju Kakabadze czy Kallmana. Filipiak płacił i niczego nie wymagał. Żadnej oceny przydatności i ściąganie non stop miernot.
Bardzo dobre jest wietrzenie szatni co pół roku.
- Edytowany
W normalnych klubach najpierw przychodzą nowi zawodnicy i ci którzy przegrywają z nimi rywalizację odchodzą. U nas musi zajrzeć widmo spadu w oczy to wtedy jest skupowanie zawodników na hura
Kiedy ostatnio robiono na hura zakupy ?
Może źle to ująłem. Chodzi o branie zawodnika pierwszego z brzegu bo nagle się ktoś orientuje, że nie ma kto grać. Takimi transferami był Bitri, Skovgard, Janasik
Chyba tylko Bitri , zakontraktowany po kontuzji Glika .
Niestety taki jest sport. Nie dajesz odpowiedniej jakosci, to odpadasz i przychodzi za ciebie inny... i tak funkcjonuje profesjonalny sport. Ostatnim takim super przykładem jest np. Myszor... Wylądował u smierdzieli a mógł grać w Ekstraklasie...
Muszą sobie wszyscy uświadomić, że Cracovia to nie jest dom opieki społecznej...i wszystko się zmieniło / włącznie z właścicielem. I skończyło się lelum po lelum...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)