Może jest w TOP 3, tylko aktualnie ma niższą formę po prostu i to trener miał na myśli.
-
-
Dawid Kroczek, trener Nadzieja
Takie tłumaczenie co kto miał na myśli można przy piwie uskuteczniać analizując Zaczarowaną Dorożkę Gałczyńskiego, a nie gadać o zawodniku o którego formie, dodam formie słabej toczy się dyskusja nie tylko u nas na Forum ale i w prasie, zauważa się badziew jaki prezentuje.
Nikogo przy zdrowym wzroku takimi jajami się nie da zbajerować.
Ale przecież nie będzie publicznie Ravasa krytykował bo miałby smród w szatni,to jest zrozumiałe.
Osobiscie uwazam, ze za te karygodne slowa nt Ravasa trener Kroczek powinien dyscyplinarnie wyleciec z roboty to raz. Natychmiast! A dwa - powinien wykupic czas antenowy po wieczornym wydaniu Wiadomosci i wszystkich, ktorzy poczuli sie opluci/ zniesmaczenie/ etc publicznie przeprosic! A jak juz bedzie na bezrobociu i bedzie mial duzo wolnego to boso do Canossy.
- Edytowany
Nie przesadzajmy. Wystarczyłoby oświadczenie na głównej że uważa Ravasa za cieniasa.
[quote]#post1654229 ... by nie musieć rotować w składzie meczowym Janasikami...[/quote]
Jestem zaskoczony, że wszyscy jadą po Janasiku (zepsuł coś? asystował przy straconej bramce? nie trafił setki?), a chwalą Hasica za "technikę". Technikę czego? Strzału? Podań do nikogo? przegranego dryblingu? No chyba że po 60 minucie to już się nie liczy i wolno np. przyjmować na 2 metry.
https://fb.watch/whcaL0JRLM/
Nie widziałem tego wcześniej a jest znakomite!
Poradnik dla trenera Kroczka.
Zmiana bramkarza na duży plus tylko czemu tak późno !!!!
Mały kamyczek do swojego ogródka sam se wrzuciłeś, Madejski pokazał na kogo trzeba było stawiać po kilku słabszych meczach Ravasa
- Edytowany
Dobrze, że już święta...
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-12/obraz-png-48458049.png[/img]
Idź trener do spowiedzi na święta, bo ta szalona runda, która dała nam tyle radości, ostatecznie wyszła gorzej niż jedna jesień, kiedy to zimowaliśmy na 2 miejscu.
Ciezko sie zloscic na trenera, ktory zrobil wynik ponad stan. Jednak to sciagniecie Hasica i wpuszczenie wiadomo kogo, mocno mnie nadal denerwuje, zwlaszcza, ze pozniej byl rzut wolny z niezlej odleglosci, a co z nim zrobil Maigard i spolka to wszyscy widzieli. Hasic nawet na stojaco jest wartoscia dodana, kazdy staly fragment dzieki niemu moze przerodzic sie w zagrozenie.
Dziwna zmiana , przesunięcie Rózgi na prawą stronę , dziwne ustawienie Kalmana i nie mamy ofensywy .
Trochę to zastanawiające . Chyba , że o czymś nie wiemy ...
Wygląda na to, że trener zanieczyścił zbroję i postanowił za wszelką cenę zdobyć punkt, czego niniejszym mu gratuluję, ponieważ był to zancznie lepszy nasz mecz, niż ten na początku sezonu
💬 "Tę rundę oceniam na czwórkę"
Trener Dawid Kroczek podsumował spotkanie z Piastem Gliwice.
https://youtu.be/0KED7hIGnTs?si=dJ2c4vzO0IZaAE_v&sfnsn=mo
Dzisiaj tylko dwie zmiany, Ławki rezerwowych nie mam taka prawda.
- Edytowany
Ja się dalej zastanawiam, po co w protokole widniał wśród rezerwowych Van Buren. Ani nie rozgrzewał się w przerwie (wtedy mniemałem, że wchodzi od 46 minuty), potem jak już wszedł Filip to rezerwowi stali (prowadzili dalszą rozgrzewkę) koło naszego sektora i tam też Micka nie było
[quote]#post1655230 Ja się dalej zastanawiam, po co w protokole widniał wśród rezerwowych Van Buren. Ani nie rozgrzewał się w przerwie (wtedy mniemałem, że wchodzi od 46 minuty), potem jak już wszedł Filip to rezerwowi stali (prowadzili dalszą rozgrzewkę) koło naszego sektora i tam też Micka nie było[/quote]
van Buuren zapewniał oprawę muzyczną w szatni 😎
Kroczek powiedział na konferencji po meczu, że sukces buduje się powoli.
Ja to czytam: zapomnijmy o walce o pudło wiosną. Będziemy ogrywać młodzież i może uda się kogoś wypromować i sprzedać. Jak się sprzeda to może się kogoś kupi, po taniości, żeby za rok znowu kogoś wypromować i sprzedać. Drużynę będziemy budować na tych, za których nie dostaniemy wystarczającej kasy. Oni będą u nas grali, aż im się kontrakty pokończą i odejdą za darmo.
Jak ktoś jest młody, to może kiedyś doczeka medalu, ja już jestem za stary
Co do trenera, to jak zimą nie wymyśli jakichś nowych schematów gry, to trzeba go będzie wymienić, bo to co wymyślił na tą rundę już wszyscy przejrzeli i od kilu meczów nie potrafimy z nikim wygrać (w 7 ostatnich meczach zdobyliśmy 8 punktów).
Fajnie już było, teraz wraca bryndza.
Tak źle, tak niedobrze ...
Chyba nie wszyscy dojechali do wyników drużyny :/
Fascynuje mnie logika kibiców, którzy frustracje (nie tylko swoje, nas wszystkich, żeby nie było wątpliwości) powstałe na skutek 20-letniego budowania koncepcji "chujowej stabilnosci", tj zarządzania nakierowanego na finanse, z wykluczeniem sportu przez Filipiaka, wylewaja dziś na ludziach, którzy przejęli ten (sportowy) bardak i próbują jakoś nim zarządzać. I to tylko dlatego, że nie opowiadają bajek i stawiają na pracę u podstaw.
- Edytowany
Poniższym utworem nieśmiało przypominam, że dopiero co, 10 miesięcy temu, nie było nic, nawet prezesa...
* * *
[b]Nie ma dla niej kwiatów[/b]
Nie ma wciąż prezesa, wciąż nie ma rzecznika
Nie ma już gaśnicy od jidisz świecznika
Z pierd.olnięciem nie ma kogoś w lewej nodze
I rolbisty nie ma do driftów na lodzie
W Rącznej nie ma kuchty i na garów mycie
Tamta nie ma cycków, ten włosów na pycie
Nie ma w marketingu z Reymonta dziewczyny
Jak w piosence Bajmu wody na pustyni
Fal, nie ma fal, w dyskotece frajera
W kiblu do wytarcia dupy znów nie ma papiera?!
Niy nowych sponsorów w interes do wejścia
Szczęścia nie ma w kartach ten kto… nie ma szczęścia!
Nie ma kasy, fajek, do nikogo żalu
Nie ma prawa jazdy, biletu w tramwaju
Nie ma wódki w środku gdy butelka pusta
I twardego nie ma choć go biorą w usta
Dzikich plaż, wiadomo, też od dawna nie ma
Nie ma nic w kopercie? Bo nie ma jelenia!
Nie ma nic na kreskę, nie ma zapalniczki
Nie ma kogo w mordę, nie ma inwestycji
Nie ma plejmejkera, tj. rozgrywającego
Nie ma chuja we wsi, do pracy chętnego
Na Kałuży cicho sza, szaro-buro nic ni ma
Nie ma Słowackiego i nie ma Tuwima
(Bo) Na to nie ma ceny, loków u łysego
Chociaż dla chcącego nie ma nic trudnego
Na wahadło nie ma żadnych zabijaków
Covid był nie było węchu ani smaku
Nie ma spalonego i nie ma podania,
Nie ma immunitetu, nie ma zdrowia do chlania
Nie ma róży bez ognia, nie ma tego złego
Kto nie dba ten nie ma tego i owego
Nie ma to i tamto, nie ma, już nie proście
Nie ma komu wypić, nie ma dziury w moście
Nie ma kromki chleba, nie ma trochę soli
Gospodyni nie ma co ją głowa boli
Nie ma przyśpieszenia i strzału z dystansu
Nie ma w życiu lekko gdy się nie ma hajsu
Piwa z alko nie ma bo przyjechał Raków?
Nie ma dla niej czasu, nie ma dla niej kwiatów
Nie ma dobrych kolegów, w hotelu nie ma noclegu
Latem nad morzem nie ma słońca, w zimie w górach nie ma śniegu
Nie ma szans, sukcesów i nie ma medali
Nie ma miejsc gablocie na nowe puchary
Bo nigdzie tak nie ma jak we własnym domu
A z dup.czenia nici gdy nie ma kondomów
W sklepie nie ma koszulek, nie ma paska w spodniach
Nie ma kropli wody do gaszenia ognia
Tak, myszy harcują kiedy kota nie ma
Jak się nie ma to… się lubi co się ma!
Nie ma nic, nie ma mnie, jest totalna pyta
"Niby bezpiecznie, ale wcale nie jest dobrze"… śpiewała Edyta.
[quote]#post1655246 Fascynuje mnie logika kibiców, którzy frustracje (nie tylko swoje, nas wszystkich, żeby nie było wątpliwości) powstałe na skutek 20-letniego budowania koncepcji "chujowej stabilnosci", tj zarządzania nakierowanego na finanse, z wykluczeniem sportu przez Filipiaka, wylewaja dziś na ludziach, którzy przejęli ten (sportowy) bardak i próbują jakoś nim zarządzać. I to tylko dlatego, że nie opowiadają bajek i stawiają na pracę u podstaw.[/quote]
Nakierowanej na finanse ? Co ? Chyba finanse własne. Dziad stary pożyczkodawca.
- Edytowany
[quote]#post1655241 Kroczek powiedział na konferencji po meczu, że sukces buduje się powoli.
Ja to czytam: zapomnijmy o walce o pudło wiosną. Będziemy ogrywać młodzież i może uda się kogoś wypromować i sprzedać. Jak się sprzeda to może się kogoś kupi, po taniości, żeby za rok znowu kogoś wypromować i sprzedać. Drużynę będziemy budować na tych, za których nie dostaniemy wystarczającej kasy. Oni będą u nas grali, aż im się kontrakty pokończą i odejdą za darmo.
Jak ktoś jest młody, to może kiedyś doczeka medalu, ja już jestem za stary
Co do trenera, to jak zimą nie wymyśli jakichś nowych schematów gry, to trzeba go będzie wymienić, bo to co wymyślił na tą rundę już wszyscy przejrzeli i od kilu meczów nie potrafimy z nikim wygrać (w 7 ostatnich meczach zdobyliśmy 8 punktów).
Fajnie już było, teraz wraca bryndza.[/quote]
Z tego co pamiętam to po koleji leciało to
Mniej więcej tak:
-uuu Piast faworyt do mistrzostwa
-hahaha Jaga przejrzana , max 8 miejsce, trener natychmiast do wymiany
- buuuu Rakow cienki w tym sezonie jak sik węża , ale przejrzano taktykę Papszuna
- Lech mistrz murowany z cudownym trenerem
- jak mogliśmy być gorsi od Piasta? Gramy piach , dobrze że ta runda się skończyła
-Jaga zajebiscie , tak się zarządza klubem, chyba będą mistrzem
- czarna mafia jest z Rakowem , duże
Pieniądze są w grze żeby Rakow zdobył mistrza
-Lech już przejrzany
I na koniec Cracovia-nie ma bramkarza , niema obrony , tylko ten Kallman .
Trener pierdoli , prezes tylko zatrudnia nowe osoby , Majewski to dopiero robił transfery nie to co teraz , catering dramat , ludzie mają dość i nie chodzą , lepiej było kiedyś…
Takie wieczne poerdolenie jak w tych wątkach meczowych w których na początku przegrywamy a później udaje się wygrać .
[quote]#post1655229 Dzisiaj tylko dwie zmiany, Ławki rezerwowych nie mam taka prawda.[/quote]
A to ciekawe, a taki Rakoczy czy Atanasov nie łapią się nawet do kadry meczowej.
Takich wyborów dokonuje Kroczek i nic nie słychać, żeby mieli być kontuzowani.
Na ławce był Bochnak, który dawał dobre zmiany, podobnie jak Biedrzycki.
- Edytowany
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-12/1000032679-jpg-67565526.jpg[/img][quote]#post1655230 Ja się dalej zastanawiam, po co w protokole widniał wśród rezerwowych Van Buren. Ani nie rozgrzewał się w przerwie (wtedy mniemałem, że wchodzi od 46 minuty), potem jak już wszedł Filip to rezerwowi stali (prowadzili dalszą rozgrzewkę) koło naszego sektora i tam też Micka nie było[/quote]
https://x.com/annaen224/status/1865843307022098828
Mamy nowego Hebo...????
[quote]#post1655242 ... Chyba nie wszyscy dojechali do wyników drużyny :/...[/quote]
Tak nie dojechałem do 2 punktów w 4 meczach, w których obowiązkiem było zdobyć 7, a przy odrobinie pecha 5.
Ale wszystko jest zajebiste, spokojnie budujemy, praca u podstaw to jest grunt i za, góra, 30 lat będzie podium.
Szkoda, że tego nie dożyję. To znaczy nie dojadę.
Trzeba oddzielić pewne sprawy.
[b]Po pierwsze rozbudzone oczekiwania.[/b]
Niczego się po tej drużynie przed sezonem nie spodziewaliście. Nie zrobiłem jeszcze podsumowania postawionych przez nas celów, ale tam już wiem, że dominowała opcja C, w której zakładaliśmy " Miejsce pucharowe, względnie blisko podium i czołówki, walka o czołowe pozycje do samego końca"
Sam Leszeczek głosował na tą opcję argumentując następująco:
[quote][url=https://cracovia.krakow.pl/u/leszeczek]@leszeczek[/url] w temacie [url=https://cracovia.krakow.pl/t/24338-cele-na-sezon-2024-2025-glosowanie/1630786]CELE NA SEZON 2024/2025 [głosowanie][/url]: C
A
Oczywiście jako kibic chciałbym AA, realistycznie oceniam, że nie będzie dramatu w przypaku pucharów C, a w przypadku ligi gdzieś między CaD, ale jeśli co do ligi możę być wyrozumiały, bo tutaj trzeba trzymać formę w długich okresach to w PP mogą wygrać (przy odrobinie wsparcia ze strony PZPN) nawet melepety z II ligi (zawnej dla niepoznaki pierwszą) więc nie ma zmiłuj się![/quote]
Przypomnę tylko, że D to było " Pykanko w środku o nic (czyli udawanie że cokolwiek znaczy walka o zajęcie ósmego miejsca)"
Nie będzie dramatu między byciem blisko czołówki a pykaniem o nic. Jesteśmy dokładnie w tym miejscu. Prawdę mówiąc trochę dalej bo naprawdę stosunkowo blisko czołówki.
Do pełni zadowolenia brakuje nam tak naprawdę dwóch frajersko straconych punktów z Lubinem. Gramy powyżej naszych oczekiwań a od miesiąca marzycie o medalach i pucharach. Oczywiście forma drużyny musi oznaczać redefinicję celów i to się stało ustami Prezesa Dróżdża (wspaniale! w końcu mamy postawione cele, tego nigdy za mojego życia nie było!), ale musimy też popatrzeć na to przez pryzmat trenera.
----
[b]Druga sprawa to nasze realne możliwości. Kwestia bycia zakładnikiem sukcesu
[/b]
Mamy trenera, który z drużyną, po której nikt się niczego nie spodziewał, wykręcił niezły wynik i rozbudził apetyty. Też kiedyś wygrałem 6 meczów pod rząd i do drużyny, która nie była w żaden sposób gotowa na rywalizację przeklajono łatkę faworyta do awansu. To brzemię, trzeba umieć sobie z nim radzić, ale pytanie czy trener jest na to gotowy - bo to dla niego nowa sprawa, i czy klub jest w stanie mu pomóc. Jeśli stawia ambitny cel jakim jest medal to czy damy trenerowi narzędzia? Czytaj 2-3 wzmocnienia. Słychać, że jest krucho z kasą więc nie możemy sobie tego obiecywać. Mówicie teraz: niech trener wymyśli coś innego bo to co graliśmy przestało działać. Ale na to znowu potrzeba czasu. I nie jest takie proste. Wszystko jest związane z procesem.
Zamiast wszystko wywracać wolałbym spokojną kontynuację. Postawiliśmy nowy cel, pomóżmy trenerowi kupując Klicha, Helika i Stępińśkiego. Albo jest gotowy to zrobić, albo po sezonie będziemy rozmawiać czemu tego nie osiągnął pomimo naszych wysiłków (mówię z perspektywy klubu).
[b]Ogrywanie młodych
[/b]
Tutaj potrzebujemy zrozumienia. Jeśli w klubie nie ma kasy to jedną z odpowiedzialności trenera jest wypromowanie kogoś do sprzedaży. To jedno z zadań trenera - by napełniać kasę. Po pierwsze wynikami, przyciąganiem kibiców, pośrednio sponsorów, fajną widowiskową grą. Po drugiej promocją młodych talentów. To jego zadanie i musimy to akceptować póki nie sramy kasą red bulla.
Ja osobiście też bym trenerowi wystawił szkolną czwórkę za tą rundę. Chociaż kusi by dać moje ulubione potterowe "minus dwa na szynach" 😂 to jednak patrząc na to szerzej dałbym 4.
Santuś, pominąłeś w moich oczekiwaniach wynik w PP, a ta kompromitacja z Sączersami wiele w moich oczekiwaniach zmieniła.
I oczywiście wzrost apetytu w miarę jedzenia. Ja oczywiście z 5 piejsca po 18 kolejkach jestem zadowolony. Wkurwiony jestem za ostatnie 4 kolejki, a konkretnie Gieksę, Zagłębie i Piasta. 2 punkty z takimi tuzami!
I kiedyś się wypowiadałem na temat łapania szansy za mordę. Sytuacji gdy byliśmy na 4 miejscu trzeba się było trzymać i wyciskać okazję jak cytrynę. Nie wierzę w to, że w przyszłym sezonie zastąpimy tych, którzy odejdą zawodnikami podobnej gakości (Benek). Rozwój kariery Rakoczego nie napawa optymizmem względem rozwoju Rózgi i Bzdyla. Po prostu taka sytuacja jaką mieliśmy 4 kolejki temu może się długo nie powtórzyć.
Popatrzmy realnie, czy mamy zespół na gre w pucharach ? Z ta kadrą ledwo dojechaliśmy do końca rundy . Kim gralibyśmy co najmniej kilka kolejnych meczy . Juniorami ?
Wynik i tak jest ponad stan .
Fakt. W takim razie wyznaczmy jako cel 5 miejsce, bo na puchary jesteśmy za krótcy.
Tutaj wraca sens mojego radykalnego i trochę bekowego postulatu, by oddzielić promocję do pucharów od gry o MP. Ciekawe, czy przepisy UEFA to regulują.
Lata mi to czy mamy zespół na grę w pucharach. Czekamy ponad 70 lat na medal i mają zrobić wszystko aby go zdobyć.
Jeśli się nie uda, to trudno będziemy czekać dalej, ale mają pokazać, że dali z siebie wszystko.
Słodkie pierdolenie o budowaniu długofalowym mnie znudziło.
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-12/fb-img-1733769430394-jpg-36258287.jpg[/img]
[quote]#post1655310 Lata mi to czy mamy zespół na grę w pucharach. Czekamy ponad 70 lat na medal i mają zrobić wszystko aby go zdobyć.
Jeśli się nie uda, to trudno będziemy czekać dalej, ale mają pokazać, że dali z siebie wszystko.
Słodkie pierdolenie o budowaniu długofalowym mnie znudziło.[/quote]
Tak,liczy się tylko medal,miejsca czwarte były już dwa razy ostatnimi laty,a co do budowania drużyny to wystarczy że nasza reprezentacja jest w budowie.
Chciałem podziękować trenerowi i drużynie za postawę w ostatnich meczach, ale niestety nie mogę, bo się nie postarali.
7 dni później
- Naszą postawę należy oceniać w kategoriach udanej rundy jesiennej - mówi Kroczek. - Oczywiście, możemy mieć lekki niedosyt, bo w kilku przypadkach mogliśmy się zachować inaczej i punktów powinno być więcej, ale wiemy, z jakiego miejsca startowaliśmy i bardzo doceniamy to, co jest.
https://dziennikpolski24.pl/trzecia-strona-blon-trener-cracovii-dawid-kroczek-malo-kto-sie-spodziewal-ze-bedziemy-w-gorze-tabeli/ar/c2p2-27097779
A jak już byliśmy w górze tabeli to się zreflektowaliśmy i w ostatnich kolejkach postanowiliśmy zawrócić w kierunku, którego wszyscy się spodziewali.
[quote]#post1655286 Popatrzmy realnie, czy mamy zespół na gre w pucharach ? Z ta kadrą ledwo dojechaliśmy do końca rundy . Kim gralibyśmy co najmniej kilka kolejnych meczy . Juniorami ?
Wynik i tak jest ponad stan .[/quote]
To wszystko prawda.
I g... mnie to obchodzi: mają grać o mistrzostwo, w ostateczności zadowolę się miejscem na podium, cała reszta mnie nie interesuje.
Jestem za , tylko jeśli złapiemy się na pudło będzie potrzeba kilku naprawdę solidnych wzmocnień zespołu .
Tak.
Ale najpierw niech to zrobią.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)