zubereg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jedyny możliwy rezultat to nasze zwycięstwo.
Zubergu - możliwości są trzy :D a ,ze nalezy wygrac to inna sprawa.
Jutro moje kobietki zabieram na pierwszy ich mecz na żywo Cracovii, miło by bylo gdyby poczuły smak wygranej na stadionie :)
-
-
Cracovia - Ruch Chorzów 2 : 1
izbik
Piszę tak bo zaraz sie tu pojawią "artyści" i będę pisać że to ciężki mecz, że piłkarsko jesteśmy słabsi-tylko WS to geniusz:)
To Ci sami którzy woleli brak awansu byle z WSem...
To jest mecz z drużyną, z którą musimy wygrać jeśli chcemy być w ósemce. Nie ma innej opcji. Pytanie tylko czy nasi piłkarze znajdą czas na strzelanie bramek, wymieniając setki podań wszerz i do tyłu.
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,14368439,Krzysztof_Pilarz_w_meczu_Cracovii_z_Ruchem_nie_bedzie.html
Czyli co? Znowu wygląda na to, że w pierwszym składzie wyjdzie Pilarz...
SnajpeR Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,1
> 4368439,Krzysztof_Pilarz_w_meczu_Cracovii_z_Ruchem
> _nie_bedzie.html
> Czyli co? Znowu wygląda na to, że w pierwszym
> składzie wyjdzie Pilarz...
A co Ty wiesz o Pilarzu?
Dlaczego miałby nie wyjść w podstawowym składzie?
Zawodnik, który popełnia okropne błędy w dwóch meczach na dwa rozegrane nie ma prawa być wystawiony w trzecim.
Bo jest słaby.
I Wy wiecie że lepszy jest Matko.
Na szczęście jest trener bramkarzy i to on decyduje kto broni w meczu.
Patrząc się na sparingi, w których Matko praktycznie się nie mylił, nie boję się powiedzieć - jest lepszy. Ma jedną wadę, przez którą nie gra - nie jest chłopcem.
Pilarz niepewnie broni w ekstraklasie, dać szansę Perdijiciowi.
Z jakimi sparingpartnerami Matko grał. Zastanów się i potem wstawiaj chłopa do pierwszego składu.
Matko jest bardzo pracowitym bramkarzem i jeśli nadrobi zaległości koordynacyjne to wywalczy pierwszy skład i wtedy myślę że Krzysiu będzie miał problem żeby zostać ponownie numerem jeden.
Nie wiem jak bronił Matko w meczu ze Stalą, ale stracona bramka to ewidentny "fail" z jego strony. Tak się bramkarz nie może zachować...
Również uważam że Pilarz powinien zostać zluzowany. Broni bardzo kiepsko i popełnia sporo błędów. Popełniał je już w 1 lidze i wątpię żeby kiedykolwiek skorygował swoje niedoskonałości.
Matko faktycznie widzieliśmy jedynie z przeciwnikami z niskiej półki, nie zmienia to faktu że szanse powinien dostać. Co więcej o wyjściowym składzie nie decyduje trener bramkarzy ani pani Gienia która pierze skarpetki, a Stawowy. Będzie Wojtek chciał to wystawi na bramce Dudzica i trener bramkarzy będzie jedynie mógł mu zasugerować że to kiepski pomysł.
O tym kto broni decyduje trener bramkarzy. Czy to się komuś podoba czy nie tak jest w każdym profesjonalnym klubie.
Fergussonowi też pewnie mówili kto ma bronić. Tekst powyżej powinien znaleźć się w śmiesznościach w HP.
A wiesz że mu nie mówili?
Po co ta złośliwość.
Złośliwości w tym nie było, jedynie stwierdzenie że teza jest niepoważna. Tak samo jak i trener napastników nie mówi kto ma atakować bramkę rywala tak i trener bramkarzy nie stwierdza kto kiedy ma bronić. Trener pierwszego zespołu jest od tego żeby dobierać sobie kadre i wystawiać skład wedle swojego upodobania. Zaraz się okaże że trener I drużyny jest od tego tylko żeby być i stanowić wizytówke.
Dlaczego uważasz że niepoważna.
Właśnie dlatego jest trener bramkarzy, aby stwierdził kto zasługuje na pierwszy skład. Jak wiesz trening bramkarski jest zupełnie inaczej rozplanowany niż trening piłkarski. Dlatego też trener bramkarzy spędza najwięcej czasu na szkoleniu i on najlepiej wie kto jest w najwyższej formie w danym okresie czasu. Pierwszy trener zawsze ostatecznie decyduje o składzie ale w tej kwestii w 99% przychyla się do decyzji trenera bramkarzy.
To w końcu decyduje trener I drużyny czy trener bramkarzy?
To że trener bramkarzy sugeruje kto na treningach się lepiej spisuje nie znaczy że trener I drużyny się do tego przychyli. Pomijając już kwestie Stawowego wielu trenerów jest przywiązanych do nazwisk. Mou jak był w Realu to posadził Casillasa, to że zmiennik nie prezentował się źle nie znaczy że od Casillasa w tamtym momencie był lepszy.
Zanim Dudek przeszedł do Realu w LFC pojawił się Reina który, jak wynika nie tylko z wypowiedzi Dudka ale i sztabu szkoleniowego który po odejściu Beniteza zrobił się bardziej rozmowny w tych kwestiach, od Polaka lepszy nie był a grał ponieważ tak chciał trener.
Nzg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To w końcu decyduje trener I drużyny czy trener
> bramkarzy?
>
> To że trener bramkarzy sugeruje kto na treningach
> się lepiej spisuje nie znaczy że trener I
> drużyny się do tego przychyli. Pomijając już
> kwestie Stawowego wielu trenerów jest
> przywiązanych do nazwisk. Mou jak był w Realu to
> posadził Casillasa, to że zmiennik nie
> prezentował się źle nie znaczy że od Casillasa
> w tamtym momencie był lepszy.
Nie wiesz jak było i dlaczego tak zrobił.
> Zanim Dudek przeszedł do Realu w LFC pojawił
> się Reina który, jak wynika nie tylko z
> wypowiedzi Dudka ale i sztabu szkoleniowego który
> po odejściu Beniteza zrobił się bardziej
> rozmowny w tych kwestiach, od Polaka lepszy nie
> był a grał ponieważ tak chciał trener.
Wypowiedz Dudka trudno traktować poważnie, przecież Benitez go odstrzelił więc co miał powiedzieć.
Co do wypowiedzi pozostałych nie wiem czy tak powiedzieli i dlaczego powiedzieli. Może mieli jakieś powody. Może chodziło również o marketing. A może taka jest polityka i strategi klubu. My tego nie wiemy.
Zgadzam się z Tobą że pierwszy zawsze ostatecznie decyduje kto stanie między słupkami.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)