- Czy znacie drugi zawód, który stale spiera się o swoje standardy, analizuje własne wpadki i jeszcze się z nimi obnosi? Permanentnie krytykują sami siebie i to właśnie stanowi o sile tego zawodu, która pozwala się dziennikarstwu odradzać - pisze dla TOK FM Andrzej Skworz, redaktor naczelny "Press". I krytykuje: Lisa, Olejnik, Wojciechowską, Skowrońskiego... http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,13259300,Skworz_o_mediach__Lisowi_brakuje_50_cm__zeby_chwycic.html#BoxSlotII3img

a co powiecie na taki przykład? [b]Arabowie obsrali i obsikali grób biblijnego Józefa[/b] http://www.izrael.org.il/news/3121-arabowie-obsrali-i-obsikali-grob-biblijnego-jozefa-w-szchem-nablus.html nie wspominając o słowach zawartych w leadzie (obsikać, obsrać - to jakaś nowa jakość w języku depesz) ale również o tym, jak to jest "udokumentowane", tzn z tekstu kompletnie nie wynika że cokolwiek obsrano czy obsikano (nie mówiąc że obsranie jeszcze można dostrzec, obsikanie raczej wysycha - zwłaszcza w tak ciepłym klimacie, tzn. jestem pewien że gdyby mnie nikt nie przyłapał że np obsikuję kościół, to nikt by tego nie później zauważył) ale już kuriozalne jest, że nie przetłumaczono źródeł i podano wyłącznie wygodną wersję pro (po angielsku) a wersję po hebrajsku pominięto (ciekaw jestem co tam jest napisane, bo nie wszystkie hebrajskie media są po linii Izraela) w każdym razie ten "news" wysmażyli Polacy, ku przestrodze...

temat dzieniekarstwa poruszony : http://www.youtube.com/watch?v=CRWm0-a38lc&list=UUN4mm7HcfpjgVYQUeqRkCuQ&index=24

bardzo dobry Max Kolonko, dokładnie o to chodzi trotyl w Tupolewie, wow :D

> Czy znacie drugi zawód, który stale spiera się o swoje standardy, analizuje własne wpadki i jeszcze się z nimi obnosi? Permanentnie krytykują sami siebie Tiaaaa, a niech no tylko ktokolwiek spróbuje się sprzeciwić dziennikarzowi, to od razu cała mafia podnosi krzyk, że to zamach na wolność prasy

ddarek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > Czy znacie drugi zawód, który stale spiera > się o swoje standardy, analizuje własne wpadki i > jeszcze się z nimi obnosi? Permanentnie > krytykują sami siebie A ja znam taki zawód - pewnie jakby się zastanowić to jest ich dużo, dużo więcej. Straszna megalomania w tym zdaniu wybrzmiała. Przecież to praca jak każda inna tylko niektórzy dorabiają sobie że to ważniejsze od choćby pracy maklera giełdowego, lekarza, itd.