apropos "dziewiątek" to pamiętam jak wylądowałem w balicach i zapytałem o cenę (w nocy) na mateczny : 110pln . I-car za tę samą trasę wziął 34 pln.
Jak to jest, że w Warszawie niemało firm jeździ w dzień po 1,80 pln /km (start 8 pln), a nawet są tańsi !
-
-
Icar, Barbakan, a może Lokowóz? Czym jeździcie?
Bo w Warszawie ludzie jeżdzą zdecydowanie na dłuższych trasach.
A jak jest w tej branży z napiwkami? Zostawiają, czy średnio i co do złotówki?:)
denzi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> apropos "dziewiątek" to pamiętam jak
> wylądowałem w balicach i zapytałem o cenę (w
> nocy) na mateczny : 110pln . I-car za tę samą
> trasę wziął 34 pln.
To i tak jeszcze zawyżył, bo na pełnym budziku, bez żadnych rabatów wyszłoby ok. 80 zł jadąc przez Królowej Jadwigii.
Oni są teraz w dramatycznej sytuacji, bo przez cały ten kryzys przewozowy w Krakowie nie zmienili ceny i teraz jak nie mają lotniska to nie będą mieli na kim zarobić. Ich polityku obróciła się przeciwko nim. To jest sieć ogólnopolska więc pewnie zostaną, ale będą musieli się przystosować do obecnie panujących cen, które ich zniszczą z ich pięknymi samochodami.
rene Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A jak jest w tej branży z napiwkami? Zostawiają,
> czy średnio i co do złotówki?:)
Z napiwkami i z kursami to jest tak, że jest to loteria. Stoję godzinę i dostaję zlecenie i jadę za 7,2 lub za 100 zł. Są ludzie, którzy zostawiają zawsze, są tacy którzy zostawiaja bo mam czysto i pachnąco wewnątrz i znajdą się też ludzie, którzy zostawiają dziwne napiwki (miałem kurs w nocy z Kazimierza na mały rynek za 50 zł). Także ciężko jest stwierdzić, ale z doświadczenia wiem, że prędzej napiwek zostawi biedak niż bogacz. Nie zapomnę kobiety, która zamówiła sobię Barbakan w piękny słoneczny dzień pod Sheratona, gdzie płaci min. 800 zł za dobę i powiedziała, że chce jechać na Piłsudskiego i wyszło jej 6,4 zł - dała 7 zł i czekała na resztę. Najbardziej denerwują mnie ludzie, którzy zamawiają sobię samochód na daną godzinę i spóźniają się 10 min. Wsiadają i pada hasło "mam pociąg za 25 min" czy zdążymy? (piątek - godziny szczytu). Odpowiadam, że postaram się, ale nic nie obiecuję. Lamiąc przepisy na partyzanta, dojeżdżam po 20 minutach - wychodzi 17,6zł, daje 20 zł i czeka na RESZTĘ! Więc muszę powiedzieć, że wszystko zależy od człowieka.
Najczęściej Icar, jeśli nie ma wolnego auta w okolicy (a to się zdarza moim zdaniem zbyt często) to wybieram Barbakan lub "Dwójki". Najbardziej mnie wkurza taryfa weekendowa (czy niedzielna). Raz jechałem na uczelnię za 19 zł, a w niedzielę ten sam kurs wyszedł ok 36 zł.
Jakiś czas temu słyszałem historię z Trójmiasta gdzie wsiadło do taksówki 4 karków, kazali się wieźć na imprezę do jakiegoś klubu, przez całą drogę wyzywali i szturchali kierowcę, pod klubem zabrali mu wszystkie dokumenty i kazali na siebie czekać.
Powinien być portal dla kierowców TAXI ze śmiesznymi i ciekawymi historiami, a trochę ich słyszałem.
Fesz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 4 koła - to chyba po 300 godzin jezdzą :D
może i 300 ja nie wiem, ale coś za coś ja jak w drukarni tyrałem to też zdarzało mi się od 1-ego do 31 - go po 12 h robić :) wziełem 4-4,5 tys. , ale w domu tylko spałem.. coś za coś, niestety nie jesteśmy anglią..
Jechal ktos ostatnio z Zakopanego do Krakowa i to jeszcze w Nowy Rok? Kielo?
Pytam z ciekawosci, bo moze sie tak zdazyc ze bedzie trzeba dojechac nad ranem z Zakopca do Krakowa by zdazyc na Wyznanie Wiary.
Prosze o konkretne wypowiedzi = Santo nie jest to zwiazane z seksem LOL
Szukaj ekipy z Zakopca , choć nie wiem czy oni uczestniczą w sumie na Ziemi Swiętaj.
-=KsC_Qr2nOw=- Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> niestety nie jesteśmy anglią..
za to będziemy drugą Irlandią
LiPtOoN Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Najczęściej Icar, jeśli nie ma wolnego auta w
> okolicy (a to się zdarza moim zdaniem zbyt
> często) to wybieram Barbakan lub "Dwójki".
> Najbardziej mnie wkurza taryfa weekendowa (czy
> niedzielna). Raz jechałem na uczelnię za 19 zł,
> a w niedzielę ten sam kurs wyszedł ok 36 zł.
>
> Jakiś czas temu słyszałem historię z
> Trójmiasta gdzie wsiadło do taksówki 4 karków,
> kazali się wieźć na imprezę do jakiegoś
> klubu, przez całą drogę wyzywali i szturchali
> kierowcę, pod klubem zabrali mu wszystkie
> dokumenty i kazali na siebie czekać.
>
> Powinien być portal dla kierowców TAXI ze
> śmiesznymi i ciekawymi historiami, a trochę ich
> słyszałem.
Jest z 50 stronnicowa książka o historiach taksiarzy. Najbardziej się śmiałem z historii, jak na Wolę Justowską ktoś zamówił czarne BMW kombi. Kierowca podjechał pod adres, a tam wychodzi mu z 30 osób narodowości cygańskiej, podchodzą do niego i mówią, że dobrze zapłacą i chcą mu pchać trumnę z wujkiem (powtarzali cały czas, że wujek sobie zasłużył na bmw do pogrzebu). Kierowca cały czas odmawiał coraz to większych kwot, bo wiedział, że może stracić licencję. Cyganie ustępować nie chcieli, ale wpadli na genialny plan! Wyjmą wujka z trumny i będą trzymali tak aby wyglądał na żywego:) Kierowca wkońcu pojechał, bo nie będzie ryzykować, ale klientów miał przednich:)
Książka książką, ale potral internetowy by się przydał. Myślę, że ciekawe czy śmieszne sytuacje zdarzają się codziennie.
Raz jechałem z gościem który mi opowiadał jak pijane laski namawiają go do różnych rzerzy wracając z Rynku, no ale wiadomo, żona te sprawy ;)
LiPtOoN Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Książka książką, ale potral internetowy by
> się przydał. Myślę, że ciekawe czy śmieszne
> sytuacje zdarzają się codziennie.
> Raz jechałem z gościem który mi opowiadał jak
> [b]pijane laski namawiają go do różnych rzerzy
> wracając z Rynku,[/b] no ale wiadomo, żona te sprawy
> ;)
Santo od jutra zaczyna robić licencję...
Z doświadczenia po obecnym weekendzie (wesele + poprawiny) wiem że, znalezienie wozu w Icarze po godz. 3 to ciężka sprawa.
Niekoniecznie. Jakbyś zadzwonił w ten weekend do Barbakanu i Megi to też pewnie miałbyś problem. Ja nie jeździłem, ale gadałem z jednym to mi powiedział, że jak 2 lata jeździ to takiego weekendu nie pamięta. Na zaistniałą sytuację miał wpływ napływ studenta wszelkiej maści, więc dlatego ciężko było o taxi.
LiPtOoN zgodzę się z tobą, że przydałaby się jakaś stronka z takimi historiami, bo czasami zdarzają się dziwne sytuację, niekoniesznie śmieszne.
edit.
Znalazłem coś takiego:).
http://wspomnienia-taksowkarza.blog.onet.pl/sroda,2,ID435796248,n
Historia niezła, zaczynam czytać cały blog:) W książcę, o której pisałem jest chyba podobny motyw. Mi się jeszce nic takiego nie zdarzyło, ale ja za bardzo w nocy nie jeżdżę:(.
7 dni później
CRACOVIA-NKA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jechal ktos ostatnio z Zakopanego do Krakowa i to
> jeszcze w Nowy Rok? Kielo?
> Pytam z ciekawosci, bo moze sie tak zdazyc ze
> bedzie trzeba dojechac nad ranem z Zakopca do
> Krakowa by zdazyc na Wyznanie Wiary.
> Prosze o konkretne wypowiedzi = Santo nie jest to
> zwiazane z seksem LOL
Chodzi mi o to czy jechal ktos taksowka z Zakopanego do Krakowa rano w Nowy Roku (moi rodzice jechali ale jak mnie jeszcze na swiecie nie bylo), jezeli tak to prosze mi powiedziec jaka taksowka i ile zaplacil - dziekuje :)
Kwestia do dogadania.
Często zdarzają się kursy, na których końca pada "nie zapłacę", "zapomniałem/zgubiłem portfel", "bądź Pan człowiekiem" itd? ;)
Z hasłem "nie zapłacę" jeszcze się nigdy nie spotkałem. Ze dwa razy miałem sytuację, że klient zapomniał portfela, ale to widać po człowieku czy chce pieniądze oddać, czy nie. Ja za 20 zł nie będę robił zamieszania, ale z regóły zawsze płacą.
Jeżdżę Mega Taxi, jak nie ma akurat Megi to Barbakan
jak wychodzi 17-18 zł, taksiarz jedzie krotka trasą i jest ok to zawsze mu zostawię dwie dyszki ;-)
pełno mnie w tym temacie jak widzę chociaż w nim nie uczestnicze :) no wiec nie przyszlo mi nic na mysl z tym Zakopanym i nie chce licencji :)
sa roznice miedzy icarem 4carsem itp?
Icar to sieć taxi.
Forcars to jeszcze istnieje?
Car-o to taksówkarze z Niepolomic wykonujący transport niezgodny z przepisami.
Maxi Driver to lokowozy i ochrona mienia.
W ciągu dnia różnice między sieciami wahają się w granicach 2 zl na kursie.
jeśli nie ma korków...
126 dni później
Dzisiaj w Barbakanie zamawiasz kurs walentynkowy, podajesz imię pary i jedziecie do 25 zł za darmo. Jeżeli cena będzie wyższa to dopłacacie różnicę. Akcja odbywająca od paru lat, więc warto zapamiętać na przyszłość.
ze jak ze zamawiam taxi z domu do efc i lece z luba na browarki za free?
Tak.
Niby jest powiedziane, że musi być partnerka. Ja osobiście bym nie dyskutował gdyby nie było, ale wszystko zależy od człowieka. Jak masz krótki kurs, to powiedz żeby sobie dobił do 25 zł i niech ci poda ulicę na którą niby tyle wyjdzie, gdyby do kogoś dzwonili.
Co zaoszczędzone na taxie wpadnie do puchy!
PS. Zamawiając telefonicznie z usługi można było skorzystać tylko raz.
Nie wiem jak to wygląda z perspektywy klienta, ale chyba tylko raz można zamówić kurs z jednego numeru? Ja bym zadzwonił raz z mojego, a drugi raz od dziewczyny, bo chyba nikt nie chciał potwierdzać zgodnośći nazwiska - "nazwiska Marty z telefonu Ryśka"?
zrobiliśmy podobnie. podbiliśmy pod taryfę
53 dni później
Od kwietnia Barbakan wprowadził rabat 30% na taryfie nocnej, więc w nocy jeździmy za 2,30 zł za km po mieśćie.
czy to prawda, ze odkąd wprowadzili nocne tramwaje, od 23 jest zakaz wjazdu na lubicz dla taksówek?
W którym miejscu ? Byłem wczoraj na Lubicz po 23 i widziałem tam taryfy...
Całę dwa tramwaje. Ja słyszałem, że to dla tego że się psy w białym domku nie mogły wyspać ;)
Wojto Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> czy to prawda, ze odkąd wprowadzili nocne
> tramwaje, od 23 jest zakaz wjazdu na lubicz dla
> taksówek?
Ja wyjeżdżam tak okolo 3 w nocy i widzialem, że jest tam poblokowane od tramwajów i autobusów, ale przeciskałem się z klientami normalnie.
Jest zakaz wjazdu dla osobówek w nocy, bo autobusy i tramwaje odjeżdżają o tym samym czasie, a mają postój kilka minut i blokują. Taryfy śmigają. Jak mają którędy.
no to mnie przewiózł na około.
ksckscksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Od kwietnia Barbakan wprowadził rabat 30% na
> taryfie nocnej, więc w nocy jeździmy za 2,30 zł
> za km po mieśćie.
Słyszałem że macie prowadzić jakiś strajk odnośnie tej decyzji?
Ja też tak slyszałem tylko co ten strajk da to ja nie wiem. W nocy jezdzi Mega i icar więc powinniśmy się raczej dostosowywać do ich stawek a nie walić niewiadomo z jakiej ceny. Strajkować to oni mogli jak icar wchodził na rynek aby prezesi korporacji zdusili ich w zarodku gdy jakby nie było jeździli nielegalnie, bo aby być przewozem osób trzeba było mieć licencję i samochody od 6 osób w górę. Wszysacy to przespali więc niech się teraz nie dziwią, że stoją zamiast jeździć.
4 dni później
ksckscksc, jeździsz w Barbakanie i nie wiesz, że po między 23 a 5 rano jest zakaz wjazdu w ul, Lubisz od strony mogilskiego?
nikt nikogo na około nie wozi, bo stosowny znak jest tuż przed wiaduktem, a czasami stoją pieski i łapią.
Zakaz wjazdu dotyczy wszystkich - ze względu na to, że co godzinkę przez kilkanaście minut droga jest zablokowana przez autobusy i tramwaje.
na sam lubicz mozna wjechac ale nie mozna pod wiadukt
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)