no to zacznijmy od poczatku
Amnesty Internacional , Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze , Trybunał Praw Czołowieka w Strasburgu itd
te organizacje nie zajmuja sie sprawami wypadkow lotniczych i maja to w dupie
unia europejska nie zajmie sie dopoki , dopoty nasz premier nie zrobi z tego sprawy poza tym to jest gra interesow niemcom sie dobrze z ruskimi zyje po mieliby zawracac sobie tym glowe przeciez to nie ich samolot spadl to nie ich merkel w tym wypadku zginela
NATO sie zainteresowalo a w zasadzie Amerykanie tyle ze "nasza" strona (prokuratura) nie chciala ZADNEJ POMOCY kipisz ?
[quote="Takie zeznanie, przekazane prokuraturze, wszczęło dochodzenie przeciwko prok. Pasionkowi. Robi to wrażenie groteskowe, jednak konsekwencją tej sprawy były nie tylko działania śledcze przeciwko Pasionkowi za kontaktowanie się ze służbami USA, ale również faktyczne ucięcie kontaktów z amerykańskimi instytucjami, które mają bardzo istotne wiadomości dla śledztwa smoleńskiego. Cała ta akcja wymierzona była de facto nie tylko w prok. Pasionka, ale również w relacje polsko-amerykańskie na odcinku smoleńskim. [b]Od czasu wysunięcia zarzutów[/b] przeciwko Pasionkowi [b]ustała współpraca[/b] między Polską i USA. Amerykanie widząc, że współpraca z nimi jest nie pochwalana, umywają ręce. Niby dlaczego mieliby przekazywać tajne informacje krajowi, który kontakt z [b]ich służbami[/b] uważa za rzecz nie tylko naganną, ale również skutkującą problemami sądowymi.
Mamy do czynienia z sytuacją, w której aktywność prokuratora Parulskiego, jest wprost wymierzona w cywilny nadzór nad śledztwem smoleńskim oraz we współpracę Polski i USA przy śledztwie dot. katastrofy smoleńskiej. Parulski świadomie dążył do odseparowania i izolowania Polski ws. Smoleńska."]
[/quote]
-
-
KATASTROFA RZADOWEGO SAMOLOTU POD SMOLENSKIEM
Scot
Świetne pytanie zadałeś. Też się zastanawiam-poniżej wklejam odpowiedź.
[i]Sprowadzony z USA prof. Michael Baden amerykański ekspert który badał m.in. zwłoki Johna F. Kennedy?ego, [b]nie został dopuszczony do badania szczątków Przemysława Gosiewskiego.[/b] Do ekshumacji szczątków Przemysława Gosiewskiego doszło w poniedziałek. Wdowa po polityku PiS chciała by w czynnościach tych uczestniczył prof. Michael Baden, zaproszony do Polski przez nią i wdowę po prezesie IPN Januszu Kurtyce. Amerykanin w przeszłości badał o m.in. szczątki prezydenta Johna F. Kennedy?ego i cara Mikołaja II. Prokuratura nie zgodziła się jednak na jego udział. Zdaniem prokuratora Zbigniewa Rzepy nie było takiej potrzeby bo polscy specjaliści gwarantują profesjonalizm i obiektywizm przy badaniach zwłok Gosiewskiego.
Po tej odmowie wdowa złożyła wniosek o przeprowadzenie ?prywatnej sekcji zwłok? z udziałem Baden. [b]Prokuratura nie zgodziła się również na to, podając te same argumenty co wcześniej.[/[/b]i]
[i][b]Ambasador USA zaprzecza jakoby Polska prosiła NATO[/b] o pomoc po wypadku prezydenckiego samolotu w Smoleńsku w 2010 r. Dodaje, że katastrofa tupolewa była dla niego ciężkim przeżyciem. Zapytany czy istnieje jeszcze możliwość pomocy NATO w śledztwie ws. Smoleńska, Mull odpowiada, że jest to sprawa Polski. - Ja nie chcę, jako obcokrajowiec, ingerować w te kwestie. Polska i Rosja prowadziły już swoje śledztwa.[/i] 4-07-2013 rzeczpospolita
Jak myślisz dlaczego odmówiono np. Badenowi? Zobacz jak wyglądało rozpoznanie ciał i będziesz miał odpowiedź....Dlaczego nasze władze boją się pomocy z zewnątrz.
Samiecalfa.....przycukrzyłbys mi jakbys moja logike porównał do Adasia Hoffmana....
CRACOVIA DUMA POKOLEN!!!
Mainstreamowe media "prześwietlają" naukowców z zespołu parlamentarnego Macierewicza wg. "zeznań" z Wyborczej, ale jakoś nie kwapią się "pokazać" dokonań naukowców rządowych/Millera.
Dobry tekst porównujący obie ekipy i ich osiągnięcia :
[quote][b]Galeria ekspertów[/b]
Wspólna akcja prokuratury wojskowej i Gazety Wyborczej, czyli próba przerobienia naukowców sceptycznych wobec oficjalnej wersji przebiegu tragedii smoleńskiej na wariatów wskazała kierunek, w jakim toczyć się ma debata smoleńska. Kierunek wyznaczany niestety przez oficjalne organy państwa. Zapomnijcie o merytorycznej debacie na twarde argumenty o symulacjach, grubości dźwigarów, materiałach i ich właściwościach czy aerodynamice samolotu. Zamiast tego manipulacje i brutalne ataki personalne mające zdyskredytować wiarygodność oponentów. Kolejny raz znajduje potwierdzenie dobrze znana prawda, że gdy nie posiada się przekonywujących merytorycznych argumentów pozostaje tylko ad personam. Wynikają z tego dwie rzeczy. Po pierwsze rzetelna debata na naukowe argumenty w takiej atmosferze ma niewielkie szanse zaistnieć. Po drugie obrońcy oficjalnej wersji na poparcie swoich tez nie mają dobrych argumentów. Gdyby mieli, już dawno by je przedstawili. Ponieważ nie mają muszą szukać innych sposobów, czyli próby dyskredytacji.
No dobrze ? powie ktoś. Oficjalne komisje debaty na argumenty wolą co prawda nie ryzykować, no ale debatę na ?eksperckość? to wygrywają oni w cuglach. Oto państwowe komisje reprezentują prawdziwych, uznanych i doświadczonych w tematyce lotnictwa ekspertów, którzy zmuszani są do użerania się z co prawda także ekspertami, ale z zupełnie innych dziedzin. ?Wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej jest co najmniej dyskusyjna? - oświadczył dr inż. Maciej Lasek. "Każdy ekspert powinien mieć świadomość kresu swoich kompetencji" ? wtórował mu magister Wiesław Jedynak, także z KBWLLP.
Przyjrzyjmy się zatem ekspertom ? z zakresu nauk ścisłych ? komisji rządowych i regularnie współpracujących z zespołem parlamentarnym przez pryzmat kryteriów uznawanych w nauce.
[b]Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego[/b]
Zwana potocznie komisją Millera. W jej składzie pracowało 34 osoby. 27 paniom i panom magistrom musimy grzecznie podziękować. Nie żeby było z nimi coś nie tak, ale jeśli to ma być pojedynek naukowców to z komisji Millera do drugiej rundy przechodzi 7 osób:
prof. dr hab. inż. Ryszard Krystek
dr Agnieszka Kunert-Diallo
dr inż. Maciej Lasek
ppłk dr inż. Sławomir Michalak
płk dr n. med. Olaf Truszczyński
dr inż. Stanisław Żurkowski
dr hab. Marek Żylicz
Jeden z nich to doktor nauk medycznych, jest także dwójka prawników czyli z zakresu nauk ścisłych pozostają 4 osoby: dr inż. Maciej Lasek, prof. dr hab. inż. Ryszard Krystek, ppłk dr inż. Sławomir Michalak i dr inż. Stanisław Żurkowski. Zacznijmy od obecnego przewodniczącego zarówno KBWLLP i jednocześnie szefa tzw. Komisji Laska ? państwowego organu do wyjaśniania. Nie piszę wyjaśniania czego, bo jak na razie nie było nawet próby wyjaśniania co mają wyjaśniać. O ile mi wiadomo w chwili pisania tego tekstu nie udało im się od wielu miesięcy nawet uruchomić strony internetowej, pomimo że korzystają oni ze wsparcia infrastruktury rządu oraz że pobierają za swoją pracę nie takie skromne pensje z pieniędzy podatnika. Póki co wydaje się, że największa ich aktywność to wyjaśnianie, że inni naukowcy nie powinni wyjaśniać.
Poniżej wyniki wyszukiwań naukowych publikacji ze zbioru baz danych Scopus i ISI.
[b]Dr inż. Maciej Lasek[/b]. W ciągu ostatnich 16 lat 0 (słownie: zero) publikacji w jakimkolwiek czasopiśmie ISI. 6 publikacji z ostatnich 16 lat to wyłącznie materiały z konferencji, jako współautor. Cytowań: zero. H-index: zero. Jedyny artykuł dr. inż Laska jaki udało mi się znaleźć w indeksowanym czasopiśmie pochodzi sprzed 17 lat. To czasopismo to polski kwartalnik Journal of Theoretical and Applied Mechanics (JTAM) wydawany przez Polskie Towarzystwo Mechaniki Teoretycznej i Stosowanej. W obecnym rankingu czasopism ISI w kategorii Mechanics na 134 indeksowane w tej kategorii czasopisma JTAM zajmuje 115 pozycję.
[b]Prof. dr hab. inż. Ryszard Krystek[/b]. Zgodnie z bazą danych Nauka Polska profesor zwyczajny na Politechnice Gdańskiej; Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska; Katedra Inżynierii Drogowej. Zgodnie ze Scopus publikacji: zero. Cytowań: zero. H-index: zero.
[b]ppłk dr inż. Sławomir Michalak[/b]. Publikacji: zero. Cytowań: zero. H-index: zero.
[b]Dr inż. Stanisław Żurkowski[/b]. Publikacji: zero. Cytowań: zero. H-index: zero.
[b]Współpracownicy Zespołu Parlamentarnego[/b]
Ze strony współpracowników zespołu parlamentarnego cztery osoby regularnie pojawiające się na jego spotkaniach.
[b]Prof. Wiesław Binienda[/b]. 95 publikacji w ciągu ostatnich 16 lat. 455 cytowań. H-index: 10. Szereg publikacji w czasopismach ISI z zakresu inżynierii lotniczej, kompozytów czy modelowania matematycznego. Przykłady tych czasopism to AIAA Journal wydawany przez American Institute of Aeronautics and Astronautics (4 miejsce w rankingu czasopism w kategorii Engineering, Aerospace), Journal of Aircraft, Journal of Aerospace Engineering, Applied Mechanics Reviews (9 pozycja w kategorii Mechanics na 134 czasopisma), Composites - Part A: Applied Science and Manufacturing (2 miejsce wśród czasopism ISI z kategorii Engineering, Manufacturing), Computational Mechanics, International Journal of Fracture i innych.
[b]Prof. dr hab. inż. Jacek Rońda[/b]. Zgodnie z bazą danych Nauka Polska profesor nadzwyczajny na Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie; Wydział Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej; Katedra Informatyki Stosowanej i Modelowania. Publikacji: 15. Cytowań: 69. H-index: 4. Szereg publikacji w czasopismach ISI z zakresu mechaniki i symulacji, jak Computer Methods in Applied Mechanics and Engineering, Archive of Applied Mechanics i innych.
[b]Dr inż. Gregory Szuladziński[/b]. Publikacji: 18 (w tym większość jako pojedynczy autor). Cytowań: 7. H-index: 1. Publikacje w czasopimach ISI, jak Journal of Computational and Nonlinear Dynamics, Journal of Engineering Mechanics, a także specjalistycznych czasopismach, jak Journal of Explosives Engineering wydawany przez International Society of Explosives Engineers. Także autor książek, jak Formulas for Mechanical and Structural Shock and Impact (2009, CRCPress) i Dynamics of Structures and Machinery: Problems and Solutions (1982, Wiley).
[b]Prof. Kazimierz Nowaczyk[/b]. Publikacji: 29. Cytowań: 855. H-index: 6. Publikacje w czasopismach ISI, jak Journal of Physical Chemistry B czy Analytical Chemistry.
Liczby mówią za siebie - jeśli chodzi o publikacje naukowe w porównaniu z ekspertami zespołu parlamentarnego członkowie KBWLLP to grupa zwykłych amatorów. Jeśli dodać do tego, że żaden z członków obecnej komisji Laska nie był na miejscu katastrofy w Smoleńsku, ani nie badał wraku to ten obraz staje się jeszcze bardziej ponury. Twierdzenie dr. inż. Laska, że "wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego jest co najmniej dyskusyjna" jest co najmniej dyskusyjne. Delikatnie pisząc. Wygląda to raczej zabawnie, gdy czołowy ekspert KBWLLP, który przez 16 ostatnich lat naukowej kariery nie był w stanie opublikować nawet jednego artykułu w jakimkolwiek czasopiśmie ISI próbuje pouczać na czym ma polegać naukowość specjalistów, którzy takie artykuły publikują regularnie.
Do tego dochodzą inni, jak dr inż. Wacław Berczyński, który zarówno badał wypadki lotnicze, jak i miał publikacje typowo w zakresie bezpieczeństwa lotu [1, 2], czy dr inż. Bogdan Gajewski członek ISASI (International Society of Air Safety Investigators), którego mam nadzieję zobaczymy na II Konferencji Smoleńskiej.
Do "eksperckiego" zamieszania swoje dołożyli także rektorzy Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechniki Warszawskiej. W swoim "odcinającym się" oświadczeniu stwierdzili oni m.in.:
Zgodnie z naszą wiedzą zarówno prof. Jacek Rońda, jak i prof. Jan Obrębski nie są specjalistami w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych. W ramach stosunków pracy obowiązujących ich w Akademii Górniczo-Hutniczej jak i Politechnice Warszawskiej Panowie Profesorowie nie prowadzą badań związanych z tą tematyką.
Zgodnie z definicją panów rektorów "specjalisty w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych" prawie wszyscy z członków KBWLLP nie są takimi specjalistami. Nie prowadzą oni bowiem żadnych badań - zero publikacji na ten temat, zero badań w temacie. Ja rozumiem, że być może presja polityczna jest olbrzymia, ale noblesse oblige, warto być dokładnym, jak już się składa publiczne oświadczenia, bo tak dezawuuje się także członków KBWLLP.
Niewątpliwie atutem członków KBWLLP jest udział w ustalaniu przyczyn wypadków lotniczych w kraju. Tyle, że są to głównie wypadki szybowców i awionetek, raczej słabe odniesienie do katastrof dużych, pasażerskich liniowców, w których to śledztwach członkowie KBWLLP nie uczestniczyli.
Podsumowując, dla członków KBWLLP próba uniknięcia debaty merytorycznej i zamiana jej na personalną to wpadnięcie z deszczu pod rynnę. Na tym polu ich eksperckość też szybko nie jest wiele lepsza niż ich dotychczasowe osiągnięcia w badaniu katastrofy smoleńskiej. Nie warto zatem jednak skupić się na nauce?[/quote] [url]http://pmk.salon24.pl/535549,galeria-ekspertow[/url]
"Łukasz Warzecha: błagam, nie róbcie sobie jaj z ludzi"
" Wybitni eksperci z zespołu Macieja Laska mają zero publikacji naukowych na koncie, ale nie zająknie się o tym nikt z mediów sprzyjających rządowi..." itp, itd.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,Lukasz-Warzecha-blagam-nie-robcie-sobie-jaj-z-ludzi,wid,16020028,wiadomosc.html
Bloger Peemka zadał sobie trud rzeczowego porównania naukowych dokonań członków zespołów Laska i Macierewicza. Wyniki tego porównania są co najmniej interesujące w kontekście nagonki jaka w ostatnim czasie przetoczyła w rządowych mediach, a dotyczyła rzekomej niekompetencji naukowców współpracujących z komisją parlamentarną. Bloger wykorzystał bazy danych Scopus i ISI. Dla łatwiejszego porównania znaczenia publikacji poszczególnych naukowców podał także współczynnik Indeksu H. Wyniki za ostatnie 16 lat są następujące: 1) Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego: - dr Maciej Lasek: Publikacje - 0, Cytowania - 0, H-index - 0. - Prof. Ryszard Krystek: Publikacje - 0, Cytowania - 0, H-index - 0. - dr Sławomir Michalak: Publikacje - 0, Cytowania - 0, H-index - 0. - dr Stanisław Żurkowski: Publikacje - 0, Cytowania - 0, H-index - 0. 2) Współpracownicy Zespołu Parlamentarnego: - Prof. Wiesław Binienda: Publikacje - 95, Cytowania - 455, H-index - 10. - Prof. Jacek Rońda: Publikacje - 15, Cytowania - 69, H-index - 4. - Dr Gregory Szuladziński: Publikacje - 18, Cytowania - 7, H-index - 1. - Prof. Kazimierz Nowaczyk: Publikacje - 29, Cytowania - 855, H-index - 13. Na marginesie powyższego warto zauważyć, że eksperci, którzy wyjaśnili przyczyny katastrof samolotów Ił-62 ("Kopernik") w 1980 roku oraz Ił-62M ("Tadeusz Kościuszko") w 1987 roku, nie byli specjalistami od latania, a od metalurgii. To samo zauważył Prof. Michał Kleiber z Polskiej Akademii Nauk: "Powstaje pytanie, czy doświadczenie w badaniu wypadków lotniczych jest niezbędnym wymogiem, by móc zajmować się sprawą. Znam przypadki różnych katastrof lotniczych i tam o ekspertyzy proszono osoby, które nigdy nie miały z tym do czynienia. Piloci nie mogą decydować o tym, czy brzoza może przeciąć skrzydło. Muszą uczestniczyć w tym eksperci od badań materiałowych czy dynamiki uderzeń."
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje/aktualnosci/news-zespol-laska-do-zespolu-macierewicza-pokazcie-dowody-albo-za,nId,1034697#utm_source=sg&utm_medium=referral&utm_campaign=wd?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
D.Olbrychski o J.Kaczyńskim
http://fakt.onet.pl/tag/daniel-olbrychski
Olbrychski zrobił z siebie w Polsacie totalnego idiotę. Piotr Gliński wypunktował go niemiłosiernie w tym programie. W oczy zarzucił mu kłamstwo. Kmicic nawet nie beknął.
Taaa a w Smolensku był zamach....
CRACOVIA DUMA POKOLEN!!!
nawet nie wiesz o czym ja tu piszę. Obejrzyj sobie najpierw ten program.
Smiem twierdzic ze jesteś "techniczny".....
CRACOVIA DUMA POOLEN!!!
4 dni później
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/55709,raport-millera-rozsypal-sie-na-brzozie-w-drobny-mak.html?fb_action_ids=564335616967406&fb_action_types=og.likes&fb_ref=.Uk2uDy6tNk4.like&fb_source=other_multiline&action_object_map=%7B%22564335616967406%22%3A517064728378577%7D&action_type_map=%7B%22564335616967406%22%3A%22og.likes%22%7D&action_ref_map=%7B%22564335616967406%22%3A%22.Uk2uDy6tNk4.like%22%7D
6 dni później
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,14751308,Lojek__Zaczniemy_pokazywac_fakty__z_ktorymi_ciezko.html
Najwyraźniej do słynnej trupy Antoniego M. dołączył światowej sławy ekspert dr n. hab. Adobe Photoshop .
CRACOVIA DUMA POKOLEN!!!
Pasiak06
i znowu strzał w stopę !
http://wpolityce.pl/wydarzenia/64380-ta-sprawa-jest-fikcyjna-rzekomo-sfalszowane-zdjecie-pochodzi-z-raportu-anidiny-macierewicz-dementuje-rewelacje-laska-nasz-wywiad
A na czym ten strzał niby by miał polegać? Że Macierewicz broni swojej wersji czy swoich kompanów ze swojej komisji, to chyba oczywiste. Nie wyciągałbym z jego słów jakiejś treści dowodowej czy coś jest prawdą czy nie. Dzięki Bogu taką rzecz jak manipulacja przy zdjęciu łatwo zbadać, więc pewnie wkrótce wyjdzie jaka jest prawda. Problem raczej polega na tym, że jaka by prawda nie była, to i tak każdy rząd wiernych pozostanie przy swoim zdaniu.
Edit: No i nie minęła godzina i sprawa jest jasna. Jedyna osoba, która strzeliła sobie w stopę, to Macierewicz.
[quote][b]Czy zdjęcie, na które wskazuje przewodniczący rządowego zespołu Maciej Lasek - rzeczywiście zostało sfałszowane?[/b]
Antoni Macierewicz: To zdjęcie nie jest w żaden sposób sfałszowane. Ale istota rzeczy leży gdzie indzie. Istotą tej sprawy jest to, że architekci propagandy Donalda Tuska chcieliby, żebyśmy cały ten okres - do referendum dyskutowali na temat skrzydła i ewentualnie istniejących znaków zapytania. Czynią to po raz 58., broniąc w istocie swoich kłamstw. Bo to są ludzie, którzy do tej pory posługują się sfałszowanymi czarnymi skrzynkami, twierdzą że generał Błasik był w kokpicie i że podawał wysokości. Do dzisiaj twierdzą, że nagrane jest uderzenie w drzewo. I żeby tę nieprawdę ukryć tworzą zamieszanie wokół jakoby sfałszowanego zdjęcia.
[b]Ale skąd pochodzi to zdjęcie?[/b]
To jest zdjęcie z raportu pani Anodiny , to jest zdjęcie skrzydła zrekonstruowanego i złożonego na lotnisku przez pracowników pani Anodiny. To jest zdjęcie, które w żaden sposób nie zostało sfałszowane.
[b]Czyli nie było poddane żadnej obróbce komputerowej?[/b]
Żadnej. Poza obróbką TVN. Ale TVN dzielnie w tej sprawie walczy - tak jak i wszystkie media, które się dały nabrać na te kłamstwa. Bo w istocie doradcy Tuska wystrychnęli je na dudka. Ta cała sprawa jest fikcją dlatego złożyłem doniesienie z artykułu 235 przeciwko urzędnikom Donalda Tuska, którzy tę historię rozkręcili. Bo to jest tworzenie fałszywych dowodów, które maja zająć uwagę organów ścigania i skierować je na fałszywy tor. Za to grozi do trzech lat więzienia.
[b]Czyli eksperci pana zespołu posługiwali się zdjęciem z oficjalnego raportu Tatiany Anodiny?[/b]
Rzecz dotyczy profesora Biniendy. Takiego zdjęcia nie ma nigdzie w oficjalnych raportach zespołu. Natomiast jest w nich rekonstrukcja zrobiona ze zdjęć pokazujących, jak skrzydło się rozpadało. Tak więc cała ta sprawa jest nawet nie dęta - jest po prostu fikcyjna. I jej cel jest jeden - zamulać świadomość społeczną.[/quote] :)
Zdjecie pochodzi ze stronki rosyjskiego blogera,ktory dla własnych potrzeb obrobił je w photoshopie......
Antoni do spółki z Binienda probuja"zamulac swiadomosc społeczną".......
CRACOVIA DUMA POKOLEN!!!
Sprawdzono dokładnie raport Anodiny i nie ma tam tego zdjęcia :)
Zatem bezpośrednio Antoni został złapany za rękę (To jest zdjęcie z raportu pani Anodiny , to jest zdjęcie skrzydła zrekonstruowanego i złożonego na lotnisku przez pracowników pani Anodiny.).
I tyle w temacie tego "strzału w stopę".
6 dni później
lol. niezła historia.
Rońda się sam przyznał, że kłamał.
http://www.youtube.com/watch?v=D6ToOlLLe6g
punktualnie od 7 minuty nagrania.
ale napisales to tak jakby to cos bylo wielce zlego....
widocznie nie zajarzyles o co chodzilo
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)