40pkt...8asyst i 8 zbiorek...niezle statystyki...
-
-
NBA!
8.06. Drugi mecz finału playoff.
Bardzo wyrównane spotkanie przerywane licznymi time-out, w czasie których można było podziwiać występy "Laker Girls". Mało efektownych akcji, dominowało dziobanie przeciwnika. Magic razili nieskutecznością m.in. Petrus, Gortat także słabo. LA jakby zmęczone, grało ile było trzeba, nic ponadto. Howard- big pussy, grał jakby mu ktoś nogi spętał. Mnóstwo niedolotów, momentami było mi wstyd za markę NBA;-) W czwartej kwarcie, przy stanie 88-88 i 0.8 sek. do końca podanie na alle yoop do chyba Nelsona, który przy takim zapasie jaki miał mógł włożyć piłkę łokciem, zdecydował się jednak zagrać od tablicy, źle obliczając miejsce w kwadracie, dobitka dunk Howarda celna... niestety po czasie. W dogrywce miernoty ciąg dalszy, wskutek błędów Magic, LA wygrywają 101-96. Stan rywalizacji 0-2 dla Lakers, Magic mają nad czym myśleć, konkretnie nad poprawieniem skuteczności.
WHERE AMAZING HAPPENS- excluding game no.2;-)
P.S. Negatywnym bohaterem zostali sędziowie, gwizdali niczym sędzia Laguna, wyglądało to na mecz ustawiony pod Lakers. Celebrities, m.in. Jack Nicholson wywierali wpływ na sędziów za pomocą niezbyt reprezentacyjnych sformułowań.
Cracovia Pany!
Zas bez przesady, ze gwizdali pod Lakersow... Brawo LA
do kolegi wyżej -przy stanie 88:88 rzucał Courtney Lee na 0,6 sek do końca 4 kwarty-małe sprostowanie;)mnie osobiście zawiódł tym razem Pietrus-tylko 2 pkt i 6 fauli-taka jest niewdzięczna rola krycia Kobego...co dalej?Magicom pozostaje nadzieja na wygranie kolejnych 3 meczy u siebie i wygranie serii w siedmiu spotkaniach.
Dzięki za sprostowanie, trzecia noc nieprzespana z rzędu, tym razem dla NBA;-), ale z tym czasem to kombinowali, 0.8 czy 0.6 jeden h.., jak można było tego nie rzucić?!
Cracovia Pany!
Lee sie spalił poprostu to byl jego drugi kluczowy rzut przestrzelony w tym meczu...mysle ze na wyroznienie zasluguje blok "Tureckiego Jordana"na KB24 w koncowce...mnie sie mecz podobał caly czas na styku i emocje w koncowce...
Lakers zagrali slabiej a mimo to potrafili to zwyciestwo wyszarpac...z kolei Orlando zagrało bardo dobry mecz i zalicza porazke to musi bolec...
Teraz czekaja nas 3 mecze w Orladno(co do tego nie mam watpliwosci)
Zwroce uwage na to ze Magic sa u siebie druzyna o wiele grozniejsza...czy sa w stanie wygrac 3 razy z rzedu z Lakers?a moze nalezy zadac pytanie inaczej...czy Lakers moge poniesc 3 porazki z rzedu w play offs?w sezonie zasadniczym gora 2...w dalszym ciagu stawiam tak jak przed seria 4-2 dla LA!
Ps.LAMAR ODOM!!!
szkoda szkoda tego rzutu Lee-pewnie w 9 na 10 prób trafił by tak prosty rzut ale jednak tym razem nie wpadło...szkoda bo moim zdaniem ten nietrafiony rzut może zadecydować o całej serii-na niekorzyść Orlando oczywiście.byłoby 1:1 a tak jest 2:0 dla Lakers i będzie teraz Magicom bardzo ciężko odwrócić losy finałów na ich korzyść,przy tak dysponowanym L.A i Bryancie
Pozostaje mieć nadzieję, że Magic doprowadzą do 2-3. Im więcej gier tym lepiej, oby lepszy poziom, bo to już nie to samo co naście lat temu:-(
nie zgodze sie z kolega mmaKS...poziom NBA jest z roku na rok coraz lepszy.koszykowka sie zmienia zespoły porafia bronic coraz lepiej taktyka idzie do przodu...od dwoch sezonow NBA ma najwieksza ogladalnosc w historii(Yao).dla zareklamowania tej dyscypliny mozna by np polecic mecze z tegorocznego PO chocby Boston-Chicago...
Podtrzymuje swoje zdanie Panie bobson. Jordan to był Jordan- następcy nie ma do dnia dzisiejszego. Rozwój NBA bardzo ją skomercjalizował- kierunek china- wielka kasa. Jak widzę tyle airballs przy rzutach za 3 co w ostatnim meczu i vangundyzm to utwierdza mnie w moim przekonaniu, mmaksymalnie;-)
to ja dołoże swoje 3 grosze w tym temacie choć z bobsonem już tu o tym chyba(?) dyskutowaliśmy.wiadomo-nie da sie powtórzyć MJ i jego czasów,ale od jakiś 3 sezonów NBA odzyskała moim zdaniem swój blask dzięki takim graczom jak Dwayne Wade,LeBron James,czy nawet Dwight Howard.jest masa świetnych młodych grajków jak Darren Rose z Bullsów,Rondo z Bostonu,Devin Harris z NJ Nets,T.Young z 76ers(mój faworyt:D).Jest przede wszystkim niesamowity KOBE BRYANT.tak jak napisał bobson,taktyka idzie do przodu.dużo sie zmieniło i w moim mniemaniu jeśli chodzi o NBA to wszystko idzie w dobrym kierunku.swoją drogą jestem ciekaw czy w tych czasach His Airness radziłby sobie tak dobrze gdyby przyszło mu grać w obecnej NBA...
dokladnie jest tak jak piszesz Drughi85!w tych najwaznieszych meczach w PO obrona jest z roku na rok coraz lepsza...od czasow Jordana koszykowka sie juz zmienila...jest szybsza i szczelniejsza defensywa...pierwsza zmiana jaka mozna zobaczyc gołym okiem to fakt ze klasycznych centrow w NBA jest coraz mniej...gro zespołow gra wysokimi zawodnikami ale nie koniecznie sa to centrzy...czyli era centro pełna geba mysle powoli mija...co za tym idzie koszykowka staje sie szybsza...a ze nie widac nastepcy Jordana?hmmm...ja mysle ze nie ma takiej potrzeby szukac na sile nastepcy MJ.jest tylu swietnych graczy ktorzy potrafia "latac " ze NBA od kilku sezonow jest arcyciekawa...piszesz o niedolotach...ja ogladam NBA od '93r i nie widze roznicy w ilosci odpalonych rzutow od tamtego momentu.Jest jeszcze jedna wazna kwestia za czasow MJ w NBA mozna bylo sie zachwycac co roku Chicago Bulls bo reszta to byla przepasc a teraz jest wyrownana liga z kilkoma swietnymi zespołami co sprawia ze ta liga nabiera rumiencow!
Let's Go LAKERS!
jeśli kogoś rozczarował poziom finału nr 2 to mecz nr 3 z pewnością należał do tych lepszych.fantastyczny Kobe w pierwszej kwarcie-trafiał wszystko-17pkt-już sie zastanawiałem czy nie będzie powtórki z historycznych 81pkt;).niesamowita skuteczność Orlando w pierwszej połowie(75% trafionych rzutów z gry!w całym meczu 62,5%).druga połowa to cały czas nieznaczna przewaga Magic która została zniwelowana przez L.A na jakieś 3-4 min do końca meczu.na szczęście kilka błędów w końcówce nie zemściło sie bo Lakers też je popełnili.ale dziś najbardziej podobały mi sie w Magic ich decyzje rzutowe o co wielu miało do nich pretensje-dziś rzucali po prostu mądrze i dlatego wygrali.wygrał zespół-Turkoglu,Lewis,Howard,Alston,Pietrus-wszyscy 18-22 punkty przy świetnej skuteczności:)
Piekny mecz!emocje do samego konca...to sa mecze godne finału!nie wiem czy juz slyszales Drughi85 ale Twoja Phila dokonala pierwszego transferu...wymienili sie z Raptors.do Kanady powedrował Evans a w zamian przyszedł Kapono...
nie słyszałem:D ale dzięki za cynk-Reggie Evans to nie był ktoś ale Kapono to mi już coś mówi-przede wszystkim skuteczny na obwodzie:D jeszcze jakiś dobry rozgrywający by sie przydał bo możliwe że Andre Miller nas pożegna-za to Jason Kidd ma być podobno wolny w te wakacje-do A.Iguodali,Younga,Branda byłby jak znalazł.no ale zobaczymy co będzie-narazie wymiana Evans na Kapono jak najbardziej na plus.
tak szczerze to chyba nie spodziewasz sie ze w najblizszej przyszlosci Szostki wlacza sie na powaznie do rywalizacji na wschodzie z Celtisc,Cavs i Magic??
Nie spodziewam się:D mimo wszystko to moja ulubiona drużyna i nie mam nic przeciwko żeby była coraz lepsza;)
po pierwszej polowie Magicy prowadza z Jeziorowcami 49-37
Marcin ma 100% skutecznosc narazie - dwa rzuty i dwa wsady...
ciekawe czy dotrwam do konca :D
to co graja Lakers do przerwy to jest totalny dramat!
zero obrony zero skuteczkosci w ataku...ławka nic nie wnosi...jak oni to dzis wygraja to ja sie bardzo zdziwie...
3 kwarte wygrali 16 punktami. w koncu zagrali na swoim poziomie i Kobe się odblokował chyba. Fisher bohaterem. Mam nadzieje ze to sie tam jednak nie skonczy, fajnie byloby fetowal zwyciestwo na własnym parkiecie.
Nie znam sie dobrze na koszykówce ale czy przypadkiem ten fracuz nie powinien wylecieć z boiska za faul na Gasolu?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)