Wstrząsające wyznanie Sypniewskiego
Super Express/MS /06:52
W trakcie sobotniego spotkania ŁKS-u z Lechem wyrywał krzesełka, awanturował się i - jak twierdzą świadkowie - "poprowadził" grupę łódzkich chuliganów do ataku na fanów gości. Po meczu zatrzymała go policja i Igor Sypniewski usłyszał już zarzuty. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Jak to możliwe, że były reprezentant Polski, piłkarz ŁKS-u, wyrywa krzesełka i dowodzi atakiem chuliganów na kibiców gości?
- Co do krzesełek, to wyrwałem raptem jedno. A awantura rzeczywiście była. "Zrobiła się" akcja, dołączyłem się i już poszło... Byłem pijany, a w takim stanie łatwo o agresję.
- Policja zatrzymała mnie dopiero wieczorem. W sumie to ja tego zatrzymania za dobrze nie pamiętam. Jak przez mgłę mi się to przypomina. Zgarnęli mnie na komisariat, a później na "wytrzeźwiałkę". Po 15 godzinach od zatrzymania wróciłem do domu. Z izby wróciłem do komisariatu, gdzie składałem zeznania. Postawili mi cztery zarzuty, ale pamiętam tylko dwa, bo pozostałych nie przeczytałem dokładnie. Oskarżają mnie o niszczenie mienia i obrazę funkcjonariuszy.
- Cała awantura wyniknęła przez alkohol. Wcześniej próbowałem nie pić ... Zaszyłem się, z miesiąc nie piłem. Ale nie wytrzymałem. - Jak to? Można być zaszytym i pić? Można. Przepiłem zaszywkę. Da się zrobić.
- Czy żałuję tej awantury? Co mam powiedzieć? Głupia sprawa i tyle. Teraz trzeba się z tego jakoś wykaraskać ? zakończył Sypniewski
-
-
Sypniewski Rulez
żenua,
jak bedzie mnie dziecko pytało co to znaczy "zejśc na psy",
opowiem historię utalentowanego piłkarza Igora Sypniewskiego
Jakie on kiedys spotkanie zagral na Old Trafford w barwach Panathinaikosu ... Nikt go za pysk nie wzial;/
Pamiętam, najlepszy na boisku. A później z każdym dniem to już było coraz gorzej. Dramat człowieka...
a co wy nie macie szacunku??
piękny gość i tyle. respect Igor !
22 dni później
Sypniewski znów rozrabia
Mieszkanka Kozin powiadomiła policję, że przed sklepem przy ul. Długosza pijany były piłkarz ŁKS i były reprezentant Polski Igor Sypniewski obrzucił ją wyzwiskami i pustymi butelkami - czytamy w "Expressie Ilustrowanym".
Oficer dyżurny komendy miejskiej policji skierował na miejsce zdarzenia patrol. Jednak zanim funkcjonariusze zajechali przed sklep (poszkodowana twierdzi, że nastąpiło to po około 40 minutach), chuligan zniknął. Policjanci przeczesali okolicę, ale Sypniewskiego nie odnaleźli.
Więcej szczegółów w "Expressie Ilustrowanym"
37 dni później
Sypniewski usunięty ze zgrupowania
Trener Łódzkiego Klubu Sportowego odesłał do domu ze zgrupowania Igora Sypniewskiego za "niesportowy tryb życia".
W sobotę w Szamotułach Łódzki Klub Sportowy grał sparingowy mecz z Lechem Poznań. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Po nim trener łodzian Wojciech Borecki odesłał ze zgrupowania Sypniewskiego. Jako powód podał "niesportowy tryb życia" byłego reprezentanta Polski.
Sypniewski w meczu nie grał - oficjalnie z powodu kontuzji. Spotkanie oglądał paląc papierosy i popijając piwo.
Ten sypniewski jest poprostu wspaniały :) haha kocham go
To jest żul i tyle.
SaNtO, szacunku? za co? za chlanie? w takim razie dużo szacunku należy sie chłopkom spod sklepu na każdym osiedlu :D
ale to nie jest tak :D chłop gra w piłkę, swego czasu grał dość nieźle a teraz sobie na treningu siedzi na trybunie pije piwko i pali papierosa. poprostu szacunek :)
SaNtO:
[i]teraz sobie na treningu siedzi na trybunie pije piwko i pali papierosa. poprostu szacunek [/i]
SaNtO, co Ty piszesz?
Przecież on nie był tam prywatnie, podpisał roczny kontrakt z ŁKS, zagrał w jednym sparingu i zaczął się skarżyć na jakiś uraz. Podobno niegroźny więc wyjechał na zgrupowanie do Szamotuł żeby szlifować formę przed sezonem.
Świadkowie twierdzą, że zrobił niezłe przedstawienie. Wypił tych piw kilka i potem przez dłuższy czas siedział w oknie pobliskiego hotelu nawalony i napinał się na kibiców Lecha. Po meczu, jak z parkingu odjeżdżał Piotuś Reiss, Sypek zaczął go głośno zapraszać na wieczór do zaj..bistej tamtejszej dyskoteki. Jego serdeczne zaproszenia słychać było na całym stadionie. Wyobrażasz sobie, że coś takiego mógłby tolerować jakiś normalny klub?
Już widzę minę Majewskiego gdyby mu jakiś zawodnik odstawił taki numer. ;)
ja nie chcę brzmieć jak z innej bajki
ale człowiek jest całkiem młody, 33 lata?
a jest poważnie chorym alkoholikiem
i nie umie sobie z tym poradzić
przykro mi to pisać, ale on za 10 lat może nie żyć
dla jego dobra powinno się go zacząć leczyć w zamkniętym zakładzie
SaNtO, możesz go szanować, ale nie naśladuj
czytam wypowiedzi SaNto, jako jako ewidentną prowokację netową... :):):)
Jeżeli jest inaczej i on pisze to na serio, to on na 100% żałuje , że w ten sposób pisze się o Sypniewskim, że nie jest to .... No podpowiedzcie jakieś nazwisko, bo nie chcę nikogo z naszych pilkarzy obracić
to był sarkazm tacy dwaj a Wy sie wszyscy odrazu unosicie :)
a taki numer jak ten Sypniewskiego jest nie do uwieżenia :) mnie to śmieszy i bawi :) bardzo chciałbym to zobaczyć
50 dni później
Igor S. zatrzymany, bo groził swojej kobiecie
Były piłkarz ŁKS-u i reprezentacji Polski Igor S. po raz kolejny został zatrzymany przez łódzkich policjantów. Tym razem podejrzany jest o stosowanie gróźb karalnych pod adresem kobiety, z którą ma dziecko.
Jak poinformowała we wtorek podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Łodzi, Igor S. próbował dostać się do mieszkania, gdzie miało przebywać jego dziecko.
- Mężczyzna był pijany. Miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Według kobiety, która złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, 33-latek kierował pod jej adresem groźby karalne - powiedziała Kącka.
Dodała, że Igor S. spędził noc w policyjnym areszcie, po czym został przesłuchany. Później przedstawiono mu zarzut dotyczący stosowania gróźb karalnych. Grozi mu za to do dwóch lat pozbawienia wolności.
W maju tego roku Igor S. wyrywał krzesełka i zachowywał się agresywnie wobec policjantów przed i po meczu ligowym ŁKS z Lechem Poznań w Łodzi. Piłkarzowi postawiono wówczas zarzut znieważanie czterech policjantów.
Igor S. w sezonie 2005/2006 grał w ŁKS-ie. Wcześniej przez kilka lat bronił barw kilku szwedzkich klubów m.in. Halmstad BK, w którego barwach został królem strzelców tamtejszej ligi. Grał również w Malmoe FF i Trelleborg FF. Jesienią ub. roku inny szwedzki klub Bunkeflo IF zerwał z nim kontrakt po zatrzymaniu piłkarza przez policję za jazdę w stanie nietrzeźwym. Grał także w greckich zespołach OFI Kreta i Panathinaikosie Ateny, z którym występował w Lidze Mistrzów. Dwukrotnie zagrał w drużynie narodowej.
W lipcu rozpoczął z drużyną ŁKS-u przygotowania do nowego sezonu. Jednak po kilku dniach pobytu na zgrupowaniu w Szamotułach trener Wojciech Borecki odesłał zawodnika do domu za nadużywanie alkoholu.
Igor S. we wtorek miał rozpocząć treningi w trzecioligowym Sokole Syguła Aleksandrów.
Źródło: interia.pl
Santo zaraz wyrazi uznanie dla Sypniewskiego:D
oczywiscie :) wspaniały gość i tyle :):):)
40 dni później
Santo, Twój idol znowu na świeczniku;)
Sąd Rejonowy w Łodzi aresztował na miesiąc byłego piłkarza reprezentacji Polski Igora S. - poinformowała we wtorek PAP Katarzyna Zdanowska z komendy miejskiej policji w Łodzi.
Według niej, Igor S. w poniedziałek został zatrzymany przez policję za awanturowanie się, będąc pod wpływem alkoholu. Policję do interwencji wezwała jego matka.
Igor S. wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. W maju tego roku zatrzymano go, gdy wyrywał krzesełka na stadionie ŁKS i zachowywał się agresywnie wobec policjantów przed i po meczu ŁKS z Lechem Poznań. W sierpniu Igor S. został zatrzymany za stosowanie gróźb karalnych pod adresem kobiety, z którą ma dziecko.
Pod koniec września Sąd Rejonowy w Łodzi skazał go na sześć miesięcy ograniczenia wolności za znieważenie policjantów podczas wykonywania przez nich obowiązków służbowych. Wyrok, jeśli się uprawomocni, oznaczać będzie dla Igora S. wykonywanie prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie przez pół roku.
Igor S. w sezonie 2005/2006 grał w ŁKS. Dwukrotnie wystąpił w reprezentacji Polski. Przez kilka lat występował w szwedzkich klubach: Halmstad BK, w którego barwach został królem strzelców pierwszej ligi, Malmoe FF i Trelleborg FF. Jesienią ubiegłego roku inny szwedzki klub Bunkeflo IF zerwał z nim kontrakt, gdy piłkarz został zatrzymany przez policję za jazdę w stanie nietrzeźwym. W lipcu pojechał z drużyną ŁKS na obóz przygotowawczy do Szamotuł, ale został odesłany do domu przez trenera Wojciecha Boreckiego za niesportowy tryb życia.
Igor trzymaj sie wariacie !
191 dni później
[i]Igor Sypniewski, 34-letni były piłkarz ŁKS-u i reprezentacji Polski, pozostanie w areszcie - zdecydował wczoraj sąd. Sportowiec jest oskarżony o znęcanie się nad matką, którą szarpał za włosy i ubranie, a także obrzucał obelgami.[/i]
Santo... i co powiesz o swoim idolu? :):)
Stoczył się chłop. Kolejny rozdział w książce "Polskie zmarnowane talenty"
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)