Wojciech Stawowy: Po mojej pracy nie ma śladu
Rozmawiał Waldemar Kordyl 19-03-2006 , ostatnia aktualizacja 19-03-2006 22:55
Przepracował z drużyną połowę okresu przygotowawczego. Zapowiadał, że zespół jest dobrze przygotowany. Wojciech Stawowy nie prowadzi już "Pasów", a drużyna gra fatalnie i przegrywa.
Waldemar Kordyl: Oglądał Pan pierwsze trzy mecze Cracovii?
Wojciech Stawowy: Z Górnikiem oglądałem tylko skrót. Kolejne dwa z Wisłą i Legią widziałem w całości.
I jak Pan oceni grę "Pasów"?
- Ze względu na etykę zawodową nie będę komentował występów Cracovii. Jest nowy trener, który ma inne spojrzenie, i to jest logiczne. Każdy komentarz mógłby być źle odebrany. Mam swoje spostrzeżenia. Zachowam je do czasu, gdy ewentualnie prowadząc inny zespół z polskiej ekstraklasy, przyjdzie mi zmierzyć się z Cracovią. Na razie jestem bezrobotny.
Miał Pan tańczyć po kolejnych wygranych, zamiast tego zespół ma po trzech meczach tylko punkt na koncie.
- Wciąż jestem optymistą, bo wiem, na ile zespół stać. Cracovia straciła szansę na mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, ale walka o trzecie miejsce jest realna. A jak Korona zdobędzie Puchar Polski, to nawet czwarte miejsce będzie premiowane grą w pucharach. Trzeba też pamiętać, że po słabym przychodzi dobry występ. Po wpadce z Groclinem (1:4) były cztery wygrane.
Zarówno Pan, jak i trener Albin Mikulski zapewnialiście, że zespół jest dobrze przygotowany do rundy wiosennej.
- Był - do momentu wyjazdu do Turcji. Ale od tamtej pory upłynęło 20 dni, a za miesiąc wszystko można wywrócić do góry nogami. To bardzo istotny okres, proszę zapytać każdego fizjologa. Nie odpowiadam za obecne przygotowanie motoryczne.
Trener Mikulski twierdzi, że w dużej mierze kontynuowana jest Pana praca.
- Drużyna nie pracowała zgodnie z moim planem. Nikt się z nami nie kontaktował w tej sprawie. Nie znam wyników badań wytrzymałościowych przed sezonem i nie wiem, czy były nawet przeprowadzone. Bardzo mnie to śmieszyło, gdy słyszałem o kontynuacji pracy. Na obóz do Turcji nie wzięto trenera Jończyka, który mógłby dać wiele cennych wskazówek.
A styl gry Cracovii?
- Na ten temat nie będę się wypowiadał, choć jest mi przykro, jak patrzę z boku na grę zespołu. Po mojej pracy nie ma śladu. Cracovia za moich czasów grała piłkę od nogi do nogi, grała piłkę kombinacyjną, w systemie 4-3-3. Nie będę mówił, czy to dobrze czy źle, bo można wysnuć pochopne wnioski. To będzie można stwierdzić dopiero po sezonie.
* Wojciech Stawowy był poprzednim trenerem Cracovii
-
-
Kordyl jątrzy!!!
Czas pokaże kto miał rację.
[url]http://forum.cracovia.krakow.pl/read.php?13,1287896,page=1[/url]
Kordyl= Wybiórcza Wybiórcza= Kordyl :)
Nie widze sensu an kolejny temat
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)