"Sam 26 lat temu stawiałem tutaj pierwsze łyżwiarskie kroki. O dziwo, nic się na tym lodowisku od tamtego czasu nie zmieniło - mówił w swoim stylu" - ten tekst Dańca mnie rozwalił:)
-
-
Mistrzostwa POLSKI oldboyów.
1-1 z Unia i gramy w finale szkoda tylko że termin koliduje z meczem OE :(
A kto to jest ten Daniec?
Czy ktoś wie jakie wyniki padły w dniu 21.04 i jakie układ rozgrywek jest w finale tzn. kto gra z kim o miejsca 1-2;3-4;5-6;7-8
Łodziak: w meczu o 7 miejsce graliście z Katowicami, tyle wiem z prasy dzisiejszej
CZY KTOS MOZE POTWIERDZIC DZISIEJSZE ZWYCIESTWO NAD PODHALEM???
Gratulacje!
Prosimy Karvinie o obszerniejsze info.
No to IDŹ ZŁOTO DO ZŁOTA !!!
Hokeiści Cracovia Pany mistrzami Polski oldbojów.
Zespół Cracovia Pany został mistrzem Polski oldbojów w hokeju na lodzie. W finale turnieju, który rozgrywano w Krakowie, pokonał Old Boys Podhale Nowy Targ dopiero w rzutach karnych 2:1; w regulaminowym czasie było 0:0.
Finał mistrzostw Polski oldbojów w hokeju na lodzie
Cracovia Pany - Old Boys Podhale Nowy Targ 0:0 (grano 2x20 min), karne 2 : 1
Decydującego gola strzelił w drugiej serii (w pierwszej było 1:1) Piotr Baryła.
Mecz o 3. miejsce:
Unia Oświęcim - BTH Bydgoszcz 6:1 (3:0, 3:0). Bramki: 1:0 Mariusz Pilarski (7), 2:0 Sławomir Zeman (13), 3:0 Grzegorz Porzycki (13), 3:1 Dariusz Płatek (24), 4:1 Sławomir Zeman (27), 5:1 Jarosław Krząkała (28), 6:1 Grzegorz Porzycki (37).
Mecz o 5. miejsce: Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy 8:3 (3:2, 5:1).
Mecz o 7. miejsce: GKS Katowice - Łódzki Klub Sportowy 4:2 (3:0, 1:2).
Składy medalistów MP oldbojów:
Cracovia Pany: Mariusz Kieca (Andrzej Galon)- Andrzej Pieczonka, Wiesław Siedlarczyk, Waldemar Janek, Janusz Schmidt, Roman Steblecki - Stanisław Ben, Krzysztof Wieczorkiewicz, Witold Cupiał, Krzysztof Mazur, Sławomir Cupiał - Krzysztof Rapacz, Piotr Baryła, Robert Kozendra, Antoni Frandofert, Jerzy Gorzynnik - Ryszard Jarocki, Marek Piwowarczyk, Krzysztof Zaguła, Andrzej Cięciak, Krzysztof Zawiłowicz.
Old Boys Podhale Nowy Targ: Gabriel Samolej (Jakub Kapica) -Robert Szopiński, Andrzej Nowak, Stanisław Papuga, Andrzej Bomba, Kazimierz Kostela - Tomasz Scisłowicz, Ryszard Bielak, Dariusz Sikora, Jacek Szopiński, Tadeusz Kalata - Bogdan Dziubiński, Włodzimierz Potoczek, Andrzej Łukaszka - Mirosław Tomasik, Jacek Kubowicz - Józef Palichleb, Andrzej Szlachtowski, Adam Kapica, Józef Batkiewicz, Paweł Zych.
Unia Oświęcim: Jan Pędziwiatr (Zbigniew Żmuda) - Grzegorz Zając, Włodzimierz Urbańczyk, Ryszard Michałek, Grzegorz Porzycki, Sławomir Zeman - Sławomir Czerwik, Zbigniew Sulikiewicz, Krzysztof Hyliński, Jarosław Kuberski, Andrzej Kotoński -Ryszard Olchawa, Zygmunt Osoba, Jarosław Krząkała, Mariusz Pilarski, Maciej Szewczyk - Adam Szulc, Ireneusz Lacheta, Jerzy Szołdrowski, Adam Smrek, Karol Żurek.
Wiadomość z ONET-u.
Gratulacje!!!
no i mamy złoto :)
DAWNYCH WSPOMNIEŃ CZAR
Już tradycyjnie hokejowy sezon w naszym kraju zamykają mistrzostwa Polski oldbojów. Tym razem w Krakowie była rewia wszystkich najlepszych, jakich posiadała ta dyscyplina w przeszłości. Dlatego niech żałują małolaty, które nie wybrały się na lodowisku przy ulicy Siedleckiego, bo zawody były w sensie sportowym naprawdę ekstra i można było obejrzeć nawet w zwolnionym tempie jak grało się na olimpiadach i mistrzostwach świata elity.
Ktokolwiek przychodząc na lodowisko sądził, iż będzie świadkami hokejowego pikniku z udziałem starszych panów o wielkich nazwiskach, musiał być mile zaskoczony. "Staruszkowie" potraktowali imprezę jak najbardziej poważnie, nie bacząc na dojrzały wiek i pokaźną - w kilku przypadkach - nadwagę. Nadaj swoją szybkością i skutecznością zadziwiał Wiesław Jobczyk, gwiazda tyskiego zespołu. To przecież on w 1976 r., zdobywając trzy gole, przyczynił się do sensacyjnej i jedynej wygranej nad ZSRR 6:4. W ataku sekundował mu obecny trener GKS Tychy - Wojciech Matczak, a coachował drużynie Henryk Gruth, uczestnik czterech olimpiad i siedemnastu turniejów mistrzostw świata! Trener ZSC Lions Zurych. 2 maja podczas MŚ w Rydze zostanie - jako pierwszy polski hokeista - wpisany do "Galerii Sław IIHF". W katowickim zespole występowała gwiazda lat 60-tych Andrzej Fonfara i jego młodszy imiennik Andrzej Małysiak, który specjalnie przyjechał z Niemiec. W Cracovii pierwsze skrzypce grali - Mariusz Kieca i Roman Steblecki. I tak można byłoby wymieniać w nieskończoność.
Najwięcej jednak gwiazd w swoim zespole - mistrzów Polski, uczestników mistrzostw świata i ośmiu olimpijczyków - mieli hokeiści rodem z Nowego Targu. Nie oni jednak zostali mistrzami Polski. Mimo, iż w eliminacjach zaaplikowali 28 goli rywalom, w finałowym pojedynku z Cracovią Pany nie strzelili gola. Rywale również nie znaleźli sposobu na grającego jak w meczu z Kanadą podczas igrzysk olimpijskich w Calgary, Gabriela Samoleja. Dopiero w ósmej kolejce karnych rozstrzygnęli krakowianie sprawę tytułu na swoją korzyść.
- Tak ułożony jest regulamin, iż nie ma dogrywki - mówi kapitan Old Boys Podhale, Józef Batkiewicz. - O tytule decyduje więc loteria. Nie ukrywamy, iż byliśmy zespołem znacznie starszym niż nasi rywale. Mnie stuknęło 56 lat i widać było po nas zmęczenie w karnych, tym bardziej, iż lód był bardzo ciężki, mokry i krążek nie miał poślizgu. Nie mogliśmy więc zastosować swojej najgroźniejszej broni, gry krążkiem. Grając tak robił nam psikusa, zatrzymując się. Gratulujemy krakowianom tytułu, może pomoże im w zbudowaniu hali z prawdziwego zdarzenia. Teraz nie ma gdzie się rozebrać, wykąpać. Aż wstyd, że jest to siedziba mistrzów Polski. Turniej stał na wysokim poziomie. Do czołówki dołączyła Bydgoszcz, ale tylko dlatego, że wzmocniła się zawodnikami z Sosnowca. Na pewno nie zawiedliśmy kibiców. Mogło być lepiej, ale to jest tylko sport i trzeba się cieszyć z tego, że mistrzostwa zakończyły się bez poważnych kontuzji.
- Nie powinniśmy doprowadzać do karnych, bo już trzeci raz przegrywamy mistrzowski tytuł w taki sposób - twierdzi prezes Old Bosy Podhale, Tadeusz Japoł. - Trzeba jednak przyznać, że Kieca doskonale łapał, podobnie jak u nas Samolej. Stać nas było na to, by rozstrzygnąć to spotkanie w regulaminowym czasie. Mieliśmy ku temu doskonałe sytuacje. Z drugiego miejsca też się cieszymy, tym bardziej, iż w decydującej rozgrywce z powodu kontuzji nie mógł wystąpić Dziubiński, a z urazami grał Bomba i Tomasik. Zmuszeni byliśmy grać na dwie pary obrońców, bo wiedzieliśmy, iż Cracovia nastawia się na kontry. Wygrał ten, kto miał więcej szczęścia.
Jak bumerang podczas mistrzostw wraca sprawa podziału "starszych panów" na dwie grupy, tak jak to jest podczas mistrzostw świata, na oldbojów i weteranów. Pierwsi stanowiliby zawodnicy w przedziale wiekowym 35 -45 lat, a drugą grupę starsi. - Z roku na rok jesteśmy starsi. Do zespołów wskakują młodzi zawodnicy i z wiadomych przyczyn nie możemy się z nimi równać - mówi kapitan "szarotek".
Jak ma dojść do podziału jak mistrzostwa oldbojów były przez moment zagrożone. - Dyskusje na dyrektoriacie nie były optymistyczne - mówi Tadeusz Japoł. - Żeby nie upadła ta wspaniała idea, musieliśmy zmienić nieco regulamin wpisowego. Uroczyste kolacje zrażały wszystkich, by organizować imprezę. Wiemy jakie koszty są z tym związane, bo sami już dwukrotnie byliśmy organizatorami mistrzostw. Poszliśmy więc na inny układ, wpisowe osobno plus składka na bankiet od zawodnika. To poskutkowało, gdyż już na następne cztery lata znaleźli się organizatorzy. Za rok spotkanie "starszych panów" odbędzie się w Katowicach, potem w Tychach, Gdańsku i Bydgoszczy. W tym ostatnim mieście, jeśli dostanie oddany do użytku nowy obiekt. Nowy Targ za rok z kolei chce być organizatorem mistrzów Polski amatorów. Wstępne uzgodnienia są już poczynione.
Organizację zawodów chwalono aż do mementu zamknięcia imprezy. Wszystkich zbulwersował fakt, iż po ostatnim meczu nie odbyła się dekoracja medalistów. Najbardziej zawiedzeni byli fotoreporterzy, bo cóż to za zdjęcie drużyny bez pucharu i medali. Ten ceremoniał przeniesiono na... bankiet, który odbył się w ścisłym gronie. Dla kogo więc grali hokeiści?
Zródło: HOKEJ Nowy Targ
Autor: Stefan Leśniowski
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)