Panie profesorze Filipiak po odejściu Stawowego u którego Wiśnia nie miał żadych szans na grę -pora na jego rychły powrót do Cracovii .Na pozycji stopera mamy ....aż 2 zawodników na 2 miejsca czyli Skrzyńskiego i Karwana.Praktycznie zero rywalizacji na tej pozycji i zerowe pole manewru.Aż strach pomyśleć jeśli jeden byłby kontuzjowany a drugi np miał za kartki odpoczywać.Reszta naszych obrońców to typowi boczni obrońcy w dodatku bez warunków fizycznych.Na Świstaka w tej rundzie bym nie liczył bo jest po ciężkiej kontuzji.Liga zapowiada sie wyjątkowo mordercza -każdy mecz jak o życie .Zapowiada sie walka na noże niemal w każdym meczu (praktycznie każdy mecz o stawkę -tabela niesamowicie spłaszczona).Taki boiskowy brutal jak Wiśniewski jest nam niezbędny -wielu napastników wiedząc że wiśnia nikomu nie odpuści prędzej nogę urwie woli nie ryzykować wg starć z nim i oddaje piłkę.Wiśniewski ze swoim doświadczeniem ,charyzmą bęzie chciał udowodnić Stawowemu jak bardzo się pomylił.Nie bez znaczenia jest to że za czasów Mikulskiego w Szczakowiance był dla naszych napastniów zaporą nie do przejścia.PANIE PROFESORZE FILIPIAK CZAS NA RYCHŁY POWRÓT Jacka Wiśniewskiego .Nie ryzykujemy niczym bo on jest naszym zawodnikiem >jeśli sie sprawdzi na wiosnę to zostanie na następny sezon-jeśli nie to odejdzie.

Panowie na pozycji stopera jest dzwonienie na alarm .Zero ruchu kadrowego .2 stoerów mamy i 2 miejsca.Ruchu w tym okienku transferowym już nie zrobimy bo 1.czasu jest malo 2.profesor wstrzymal kasę na transfery.Jedynym wyjściem jest ściągnięcie Wiśniewskiego z wypożyczenia.W zabrzu na jesień grał całkiem przyzwoicie biorąc pod uwage długą kontuzję+awersje Stawowego do niego i nie wystawianie go do składu.Hugo boss 1968 jak można kogos dyskwalifikowac na podstawie 1 sparingu .Nasi etatowi zawodnicy kompromitowali się znacznie częściej(co rok odpadamy z PP z klubami wręcz prowincjonalnymi),w lidze mieliśmy co najmniej 3 mecze w rundzie jesiennej w których musieliśmy się wstydzić i słuchać kpin ze strony wiślaków.Były to derby ,Grodzisk (kompromitujący występ etatowego stopera Karwana )i Zabrze.Wiśniewski to super walczak ,brutal z ogromną charyzmą.Jestem pewny że gdybyśmy mieli go w derbach to pokazał by kolegom z druzyny na czym polega walka do upadłego za klub.Wiśnia nikomu nie odpuści- napastnicy sie jego boją wolą oddac piłkę do partnera niż mieć urwaną nogę.Jestem pewny że przy Mikulskim grał by u nas dobrze a ma jeszcze 1 cechę prawdziwego przywódcy na boisku . Niczym nie ryzykujemy i w zasadzie NIE MAMY WYJŚCIA ALBO WIŚNIA ALBO nikt i ogromne ryzyko w przypadku kontuzji i kartek (etatowych stoperów Karwana i Skrzyńskiego).Brak rywalizacji na tej pozycji spowoduje brak progresji formy sportowej i jej spadek.Tak było min w przypadku Banii brak rywalizacji o miejsce i potykał sie całą rundę o własne nogi prezentując umiejetności na poziomie klasy A.

karwin nie rób sobie jaj na Świstaka w tej rundzie nie ma co liczyć (jest po ciężkiej kontuzji ).Na powrót do dobrej dyspozycji nie ma czasu bo liga tuż tuż.Co do Wojciechowskiego to typowy obrońca kryjący .Na pozycji stopera pola manewru nie ma wcale .Jest 2 na 2 miejsca.Można oczywiście spróbować Wojciechowskiego ale .....czemu nie np Super banię lub Szczoczarza .To taki sam absurd.Wiśniewski w Zabrzu wyraźnie odzył i już w jesieni grał co najmniej przyzwoicie.Rzeźnik Wiśniewski to nie przeszłość chętnie bym zobaczył jak rysuje Kużbe w derbach.

szybki lopez jaki kompleks wisły?.Ja takowego nie mam .Raczej nienawiść od wielu lat.Za to co zrobili i robią naszemu klubowi.Chyba jesteś ślepy i głupi jak tego nie widzisz co dzieje sie obecnie.Zostaliśmy mimo że jesteśmy TYLKO Z NAZWY KLUBEM miejskim wyautowani przez cinkciarza scupiała i jego klikę z budzetu na remont generalny lodowiska i stadionu bo pieniądze idą na ormowskie ścierwo.Zapytam panowie jak nie Wiśniewski W TEJ RUNDZIE TO KTO???????na wypadek kontuzji jednego ze stoperów i kartek drugiego zostanie wystawiony do środka obrony?.Poza tym niektórzy trenerzy mają szczęśliwa rękę do zawodników i wiedzą jak ich prowadzić.Przypomnijcie sobie Banie jak u nas grał przed przyjsciem Stawowego -był najgorszy i każdy chciał sie go pozbyć.Potem grał w 3 lidze dobrze,w 2 też ,w ubiegłym sezonie przyzwoicie.Teraz dopiero na jesień z wielu względów grał padaczkę.Ja osobiście wierzę że Wisniewski u Mikulskiego grał by dobrze i był by to całkiem inny zawodnik niż za czasów tępiącego go na każdym kroku Stawowego.Wiśnia ma ogromne cechy przywódcze i wolicjonalne -nikomu nie odpuści ,prędzej urwie nogę.Lepiej go mieć u siebie niż przeciwko .To zwiększa nasze szansę na wygraną z ksg (drużyną co nam od lat nie leży)