Hrabia napisał:
Dopiero dzisiaj się dowiedziałem, że istnieje taka dyscyplina jak netball.
Faceci też w to grają?
Mój ojciec palił Sporty i jego matka (moja babcia) też. Później jakiś fiut wymyślił, że papierosy nie mogą się nazywać Sporty i zmienili na Popularne. Ojciec przerzucił się wtedy na Klubowe, a babcia została przy Popularnych-Sportach. Ja we wczesnej młodości paliłem francuskie Gitanesy, które tak jak nasze Sporty nie posiadały filtra i miały b. ładne niebieskie pudełko.
Z dyscyplin sportowych lubię ten, bieg maratoński. Nie uprawiam, ani nie oglądam, ale co roku, gdy organizowany jest maraton londyński, czekam na info. ilu uczestników przekręci się z wycieńczenia (co roku odkąd pamiętam, jest co najmniej jedna ofiara), co moim zdaniem, jest pięknym nawiązaniem do tradycji antycznej i ideałów głoszonych przez barona de Cubertę.
Oczywiście kibicuję też Naszym chłopakom z ekipy sportowej. Czasem z łezką w oku wspominam czasy, gdy sam trochę biegałem w Kole Łowieckim.Ach te sobotnie gonitwy św. Huberta! Dzisiaj grzybobrania i grille to już nie to samo.
ŚWIEŻO MALOWANE
Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2018, 20:15 przez
the Painter.
No co jest do wisły-nędzy?