Potter kolego prosiłem - obejrzyj mecz w Gdańsku raz jeszcze a nie wyjeżdżaj mi z ocenami na forum - naprawdę oceny kibiców po meczu w emocjach nie są aż tak miarodajne, szczególnie jeśli chodzi o zadania defensywne pomocników, dam Ci przykład masz ofensywnego pomocnika (zawodnik A), który zaliczy asystę w meczu założy rywalowi dwie siatki i wrzuci piłkę ze dwa razy na "setkę" w pole karne, które zawalił zawodnik D napastnik, strzelec jedynej bramki dla nas w tym meczu, ale przy okazji zaliczy dwie straty w środku pola po których pójdzie akcja i stracimy dwie bramki - po bezpośrednich błędach stopera (zawodnik B),który został sam bo akcja szła do przodu boczni podłączyli się do akcji ofensywnej ale nasz gwiazdor stracił piłkę w środku i sprokurował kontrę. Drugi pomocnik (zawodnik C) nie zalicza przez cały mecz straty, czyści pole asekurując A (po tych stratach nie miał szans bo to były z gatunku głupich), ale tez gra krótko ewentualnie przerywa akcje przeciwnika, takie ma zadania od trenera, mecz się kończy wynikiem 1-2, przegrana naszej drużyny. Oceny kibiców jakie są prawdopodobnie, najwyżej oceniony oczywiście zawodnik A - No bo asysta, bo szarpał, bo zrobił siatk, bo wrzucił na dwie setki, ocena 6 (plus jeden za asystę), zawodnik B, nieważne że cały mecz grał dobrze, za dwie sytuacje kiedy przez stratę gwiazdki czyli zawodnika A został wpuszczony na minę i "zawalił" dwie bramki bo ograł go rozpędzony napastnik a asekuracji nie było, ocena 1 wyp... szrocie itp., zawodnik D (nie będzie po kolei) napastnik strzelił gola sezonu z gwiazdorem A zrobili akcje kolejki, oceny 5 +1 za gola, ch... z tym ze miał dwie setki i byłby co najmniej punkt jak nie bylby melepetem, a skala błędu większa niż stopera, No i zawodnik C nasz cichy bohater, który harował cały mecz jak wół żeby pan A mógł się spełniać ofensywnie - oceny forumowiczów 3 - bezbarwnie bez większego błysku.
Przerysowane trochę ale tak właśnie wyglada ocenianie przez kibiców
