Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wygrał team z miasta gdzie większość ma gdzieś
> hokej i traktuje go stricte jako show - już
> wolałem Edmonton...
Dokładnie.. oglądając ten mecz miałem dziwne wrażenie, że ludzie tak troszkę nie wiedzą jakie mają szczęście

.. tak sobie przyszli pooglądać... wystarczy porównać sobie fanów z Edmonton i Caroliny.. ci drudzy to w porównaniu do pierwszych takie steropiany.. w Kanadzie cała hala śpiewa kanadyjski hymn, doping niemal jak na Pasach

, widac, że tu się kocha tą grę...ludzie żyją tym sportem, gdy grają Oilers miasto milknie i wszyscy siedzą przed TV.. zresztą podobnie jest w każdym kanadyjskim mieście.. w carolinie ja nie widziałem tej atmosfery.. cóż w końcu w USA (poza typowo hokejowymi miastami) hokej jest tak popularny jak kobiecy, uniwersytecki krykiet

...
> ale kibicować takiej ekipie?
> NEVER
dlatego oczywiście trzymałem kciuki za Oilers

...
cóż pozostaje wierzyć, że za rok Leafs coś ugrają, bo Stana dla Liści nie było już od 1967 roku ...